Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  
  moja żona sypia z innym
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Pan Andrzej - Sąsiad - Historia prawdziwa cz.2

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Pan Andrzej - Sąsiad - Historia prawdziwa cz.2 <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Czy Powinienem zgodzić się żeby to trwało dalej?
TAK
92%
 92%  [ 13 ]
NIE
7%
 7%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 14
Autor Wiadomość
majk
PostWysłany: Czw 20:30, 03 Lut 2011 Temat postu: Pan Andrzej - Sąsiad - Historia prawdziwa cz.2




Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole/Wrocław
Płeć: Mężczyzna

Któregoś popołudnia , spacerując za rękę w pobliskim parku natknęliśmy się na pana Andrzeja. Podbiegł do nas zdyszany w koszulce i szortach. Był wyższy ode mnie o parę centymetrów, miał siwe włosy i nosił 3 dniowy zarost. Surowe rysy twarzy nadawały mu jak, twierdziła Hania, męskości. Ramiona miał szerokie. Mięśnie na jego rękach i nogach były rozbudowane a teraz gdy biegał, nabrzmiały jeszcze bardziej. Kawał chłopa – mówiła później przy kolacji Hania. Osobiście dziwiłem się , że facet w jego wieku zaprząta sobie głowę uprawianiem sportu.
- cześć młodzieży ! przywitał nas z uśmiechem na twarzy – spoglądając w stronę moją i Hani.
- Witamy pana odpowiedziała Hania.
Ja również przywitałem się uściskiem ręki.
- świetna pogoda na sport – rzucił w naszą stronę? Lubicie się czasem poruszać?
- Raczej nie – odpowiedziałem.
- A Ty? – zapytał zwracając się w stronę mojej dziewczyny. Wyglądasz na dziewczynę, dla której ruch to świetna sprawa – dodał uśmiechając się do niej.
- Ah, może czasami – odpowiedziała delikatnie się rumieniąc.
Zamieniliśmy z nim jeszcze dwa słowa. Zaproponował żebyśmy wieczorem wpadli do niego po sąsiedzku na lampkę wina, które przywiózł z wakacyjnej podróży do Hiszpanii.
Zgodziliśmy się chętnie.
- Lecę dalej bo mięśnie stygną – powiedział klepiąc się po udach. Hania roześmiała się uroczo.
Pożegnaliśmy się. Gdy odbiegał widziałem jak wzrok mojej ukochanej wędrował od jego napiętych łydek aż po pośladki.

******

- Kochanie, naprawdę chcemy iść do niego w gości? – zapytałem, gdyż nie byłem przekonany do tego zamiaru. Facet był od nas starszy niemal trzy razy, uważałem że wyraźnie różnił się zainteresowaniami, stylem życia itd. więc spodziewałem się nudnego wieczoru.
- Jasne! – odpowiedziała Hania z entuzjazmem w głosie – dlaczego nie? To miły gość. No i napijemy się winka za darmo – mrugnęła okiem.
Moja dziewczyna przed wyjściem podmalowała oczy i uczesała się starannie tak że wyglądała świeżo i promiennie.
Dwupoziomowe mieszkanie pana Andrzeja składało się z 4 pokoi i 2 łazieniek. W jednej z nich znajdowała się wielka wanna z jacuzzi. Całe mieszkanie przypominało apartament, urządzone w nowoczesnym stylu z klasą, wyglądało na to, że pan Andrzej jest całkiem dobrze sytuowany.
Usiedliśmy w salonie. Pokój był przestronny, siedziałem obok Hani na skórzanej sofie. Sączyliśmy winko. Andrzej siedział na fotelu od strony mojej dziewczyny. Opowiadał jej o winach, ich gatunkach i miejscach na świecie w których smakują najlepiej.
Zaproponował Brudershafta. Polał wódkę do kieliszków. Wymieniając się z moją dziewczyną ucałował ją serdecznie w policzek.
Rozmawialiśmy chwilę i piliśmy alkohol, który szybko wchodził nam do głów.
Andrzej zaproponował byśmy obejrzeli na jego plaźmie zdjęcia z wyprawy do Tajlandii. Oboje z Hanią wyraziliśmy szczerą chęć, ciekawi azjatyckiej kultury.
Włączył pokaz slajdów. Opowiadał o swojej wielkiej pasji jaką była fotografia. Nalał jeszcze jedną kolejkę wódki. Zaczęliśmy oboje czuć do niego sympatię. Był wyluzowany, szczery i potrafił czerpać radość z życia.
Zapytał czy mógłby zrobić nam kilka zdjęć.
- Jasne, czemu nie? odpowiedzieliśmy. Byliśmy już dość pijani więc zabawa bardzo nam się spodobała.
Andrzej wyciągnął swoją cyfrową lustrzankę i zaczął strzelać fotki. Pozowaliśmy z Hanią razem. Przytulaliśmy się, nawet całowaliśmy a Pan Andrzej robił zdjęcia. W pewnym momencie stwierdził , że moja dziewczyna świetnie prezentuje się w jego kadrach co schlebiało mi bardzo a Hani jeszcze bardziej bo zaczęła pozować coraz swobodniej...
Usiedliśmy ponownie przy sofie luźno dyskutując na ogólne tematy. Andrzej polewał wódkę kolejka za kolejką w szybkim tempie. Byłem pijany w sztok. Podobnie jak Hania . Jedynie pan Andrzej trzymał pion... . W jednej chwili , jak to się mówi, odpadłem. Zasnąłem na sofie.
W czasie gdy spałem Pan Andrzej prawił komplementy mojej dziewczynie i wlewał w nią gorzałę. Zasugerował jej aby rozebrała mnie tak dla żartów. Leżałem jak kłoda, podczas gdy Hania ściągała ze mnie ubranie aż zostałem w samych majtkach.
- Haniu uważasz , że Twój chłopak ma dużego fiuta? – rzucił jej bezceremonialnie
Śmiejąc się powiedziała , że chyba tak. Zaproponował jej mały zakład. Jeśli okaże się , że Jego penis jest większy to Hania pozwoli zrobić kilka swoich zdjęć do jego prywatnej kolekcji. Zgodziła się, będąc pewna zwycięstwa.
Podał jej centymetr i powiedział by wzniosła moje przyrodzenie maksymalnie jak tylko potrafi.
Zsunęła moje slipki do kolan odsłaniając zmarszczonego penisa. Obięła go swoimi drobnymi palcami i zaczęła posuwać w górę i w dół. Podnieciłem się. Mój penis rozwinął się na maksymalną długość – 10 cm. Andrzej w tym czasie robił zdjęcia z lubieżnym uśmiechem na twarzy.
- 10,5 cm ! - stwierdziła triumfalnie.
- Centymetr wskazuje 10 cm i większy nie będzie – odrzekł Pan Andrzej z uśmiechem. Ale niech ci będzie... Teraz moja kolej!
Podszedł do siedzącej na skórzanej sofie Hani nieco bliżej tak że miała jego rozporek na wysokości oczu. Niespiesznie opuścił spodnie do kolan ukazując Hani solidnie wypełnione bokserki. Patrzyła na jego krocze tak jak patrzy zwierzę zahipnotyzowane świdrującym wzrokiem węża. Pan Andrzej szybkim ruchem ściągnął bieliznę tak, że teraz jego nabrzmiały penis zwrócony był wprost w moją dziewczynę.
- podoba ci się, co? Zapytał z nutą satysfakcji w głosie.
Hania nic nie odpowiedziała a jedynie zarumieniła się i wciąż wpatrywała w sterczącego potwora pana Andrzeja. Jego członek wydawał się być ogromny! Podgolony sprawiał wrażenie maczugi zdolnej wymłócić wszystko co spotka na swojej drodze. Dziś spotkał Hanię – moją ukochaną. Wielkie jadra osadzone nisko pod przyrodzeniem pana Andrzeja, zdolne do zapłodnienia całego stada samic, wyglądały jak bycze jaja , które do tej pory widywałem wraz z Hanią jedynie na Animal Planet. Pan Andrzej niewątpliwie był zwierzęciem.
- śmiało, dotknij! Zachęcał moją dziewczynę pan Andrzej.
Hania sięgnęła jedną ręką w stronę jego krocza. Zaczęła bawić się wielkimi jajami, ledwo mieszczącymi się w jej ręce, sprawiając wrażenie zafascynowanej jego imponującymi rozmiarami. Co więcej, pieszczoty którymi je obdarzała sprawiły, że wielki zaganiacz Pana Andrzeja jeszcze się powiększył.
- zmierz Go – zaproponował pan Andrzej podając Hani centymetr , którym wcześniej zmierzyła moje 10 cm przyrodzenie.
Hania zgodziła się. Przytknęła miarę u nasady członka i rozciągnęła centymetr aż do główki tego monstrum.
- Ile? Zapytał pan Andrzej uśmiechając się z nad jej głowy.
- 19 cm odpowiedziała, zdezorientowana, niedowierzając w to co zobaczyła.
Pan Andrzej pogłaskał troskliwie Hanię po głowie.
- No to zobaczyłaś co mam między nogami – stwierdził z afirmacją w głosie. Chcesz mi pokazać co Ty kryjesz między swoimi?
Hania zbita z tropu nie wiedziała jak się ma zachować i kto wie co by się stało tego wieczora dalej gdybym ja nie zaczął się przebudzać. Wtenczas Hania zajęła się podciąganiem moich slipek, chowając w nie 10 cm penisa. Pan Andrzej widząc to co się dzieje podciągnął swoje odzienie i usiadł w fotelu, nalewając kolejny kieliszek wódki sobie – dla smaku, Hani- dla kurażu i mi – na sen.

******

Jednakowoż Hania okazała się wierną dziewczyną, pełną troski o swojego pijanego chłopaka i nie zamierzała się rozbierać dla pana Andrzeja – nie tym razem.
Wytaczając się z apartamentu pana Andrzeja, słyszałem jak mówił do mojej dziewczyny z uśmiecham na twarzy
- jutro Haniu umówimy się co do nagrody, bo zdaje się że wygrałem dzisiejszy konkurs.
- dobrze – odpowiedziała nieśmiało – ale to jutro.

******

Nazajutrz podczas porannej toalety, znalazłem majtki Hani całe w zaschniętym śluzie z jej muszelki. Rozkoszne soki zaschły w nocy jednak nie mogłem dojść przyczyny takiego stanu wczorajszej bielizny mojej dziewczyny.

CDN



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szklanka
PostWysłany: Sob 0:51, 05 Lut 2011 Temat postu:




Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

wszystko pięknie, ładnie... ale przejdź do konkretów - proszę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
must2see
PostWysłany: Śro 4:19, 02 Mar 2011 Temat postu:




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

ja również jestem ciakaw jak się sytuacja rozwinęła!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
facet1984
PostWysłany: Pią 19:11, 11 Mar 2011 Temat postu:




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

czekam na ciąg dalszy bo jest interesuyjaco Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Pan Andrzej - Sąsiad - Historia prawdziwa cz.2
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group