Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  
  moja żona sypia z innym
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Opowiadania->Aresztowanie Moniki

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Aresztowanie Moniki <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Mężuś
PostWysłany: Czw 17:08, 12 Wrz 2013 Temat postu: Aresztowanie Moniki




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

W zeszłym tygodniu wyjechałem służbowo do Wiednia. Telefon żony milczał. Po trzech dniach zadzwonił do mnie nasz adwokat. Musiałem wracać, żeby wpłacić kaucję za żonę, którą aresztowano. Wsiadłem w samochód i tego samego dnia wieczorem, po wpłaceniu odpowiedniej kwoty, odebrałem ją z aresztu śledczego. Po powrocie do domu moja brunetka wzięła długą, gorącą kąpiel, następnie przytuliła się do mnie i opowiedziała ze szczegółami wydarzenia ostatnich dni.
Dzień pierwszy
W dniu mojego wyjazdu żona poszła na lunch z kolegą z pracy. Był od niej młodszy, ale od dawna wpadł jej w oko. Zabójczo przystojny, dobrze zbudowany szatyn imieniem Krzysztof. W trakcie posiłku kolega przyznał się, że codziennie rozbiera ją wzrokiem i wyobraża sobie, co zakrywają jej skąpe kreacje. Bardzo jej schlebiało, że podoba się młodemu, atrakcyjnemu facetowi. Pod koniec lunchu zaprosił ją na wieczór do siebie, obiecując dobrego szampana. Żona, mając w perspektywie kilka dni bez mężczyzny, chętnie przyjęła zaproszenie.
Wieczorem, po wyjściu z wanny, ubrała bieliznę, pończoszki, krótką bluzeczkę odsłaniającą jej pępek ze złotym kolczykiem i mini spódniczkę. Założyła wysokie szpilki, skórzaną kurtkę i przeglądnęła się w lustrze, stwierdzając, że nadal jest niezłą laską. Pojechała do Krzysztofa samochodem. Po wejściu do domu zaprowadził ją do salonu. Na środku stał duży, dębowy stół a na nim metalowy kubełek z lodem, w którym chłodził się szampan. Kolega zdjął jej kurtkę i powiesił na krześle. Żona oparła się o stół i poprosiła, żeby ją pocałował. Język chłopaka wylądował w jej ustach a prawa ręka na jej piersi. Pocałunek był długi i namiętny. Lizali się jak para nastolatków, Krzysztof masował jej biust, żona odwzajemniała pieszczoty, masując przez spodnie rosnącego penisa. Oboje byli coraz bardziej podnieceni.
Kolega rozpoczął rozbieranie mojej żony. Zdjął jej bluzeczkę i spódniczkę. Włożył rękę pod majteczki i nie przerywając całowania ust pieścił palcami jej starannie wygoloną cipkę. Żona czuła delikatny dotyk miękkich opuszek i narastającą wilgoć w środku. Następnie klęknął, zsunął stringi i przyssał się do łechtaczki. Lizał i penetrował cipkę swoim zwinnym językiem, żona pieściła dłońmi swoje sztywne sutki i rozkosznie jęczała. Po kilku minutach Krzysztof wstał i położył ją na stole, tak że jej głowa zwisała na krawędzi. Rozpiął rozporek, żona otworzyła usta, a on wsunął do środka prawie sztywnego, pokaźnych rozmiarów kutasa. Bardzo jej się podobał. Przez chwilę ssała go i lizała, aż urósł do swoich maksymalnych rozmiarów.
Krzysztof obszedł stół, ściągnął ją za uda na jego brzeg i powoli, delikatnie wszedł w jej wilgotną dziurkę. Był bardzo napalony. Posuwał ją coraz szybciej przez minutę, mocno ściskając jej uda i wytrysnął do środka. Czuła jak obfita porcja spermy wypływa z cipki na jej pośladki. Zawiedziona szybkością akcji wstała i przeniosła się na skórzaną sofę.
Uśmiechając się poprosiła o szampana. Krzysztof rozebrał się do końca, otworzył butelkę i napełnił kieliszki. Usiadł obok mojej żony i wypili za spotkanie. Rozsiadła się wygodnie i powoli sączyła płyn z bąbelkami, a chłopak rozpiął staniczek i zajmował się jej dużymi cyckami. Masował je, lizał i ssał sutki, które robiły się coraz twardsze. Żona w jednej ręce trzymała kieliszek, a drugą posuwała sztywniejącego kutasa.
Po wypiciu porcji szampana klęknęła na dywanie między udami kolegi i włożyła sobie rosnącego penisa do buzi. Miał smak spermy i jej soków. Chwilę poruszała głową w górę i w dół, doprowadzają go do pełnego wzwodu. Następnie wstała, dosiadła właściciela i nabiła się na sztywnego fiuta. Powiedziała mu, że teraz jej kolej i zaczęła go ujeżdżać. Tym razem stosunek trwał o wiele dłużej. Żona obejmowała szyję kolegi i rytmicznie podskakiwała na jego ie, a on mocno ściskał jej piersi. W momencie wytrysku osiągnęła pierwszy orgazm tego wieczoru, co było słychać w całym mieszkaniu. Przytuliła się do kolegi i kilka minut odpoczywała.
Następnie wstała i poprosiła o kolejny kieliszek. Popijając szampana chodziła i oglądała mieszkanie, a chłopak siedząc na sofie podziwiał jej zgrabne, opalone ciało ubrane jedynie w pończoszki i szpilki. Żona zachęcająco kręciła pośladkami i dumnie wypinała duże piersi. Kiedy skończyła szampana, Krzysztof podszedł do niej i odebrał jej kieliszek. Był o wiele wyższy i dobrze zbudowany. Objął ją w talii, podniósł do góry i obrócił w powietrzu głową w dół. Jej twarz znalazła się na wprost kutasa, a jego między jej rozłożonymi udami. Poczuła jak przysysa się do jej cipki, całuje ją i liże jej soki i jego sperme która obficie wypływa z cipki. W tej oryginalnej pozycji 69 żona wzięła w usta spragnionego pieszczot fiuta. Rękami objęła męskie biodra, a udami jego szyję. Przez chwilę obciągała ponownie sztywniejącego penisa, lizana i pieszczona przez jego właściciela.
Kolega podszedł z nią do sofy i położył. Zdradziła mu, że uwielbia penetrację swojej ciasnej dziurki. Krzysztof zniknął na chwilę, wrócił z tubką żelu i stanął przed nią. Żona wycisnęła żel na kutasa i dokładnie, powoli roztarła po nabrzmiałej główce i sztywnym trzonie. Obróciła się tyłem, pochyliła i zaprosiła kolegę do środka. Rozchylił dłońmi jej pośladki i wcisnął się w spragniony rżnięcia odbyt. Złapał ją za biodra i mocno posuwał, wchodząc w całości, po same jądra. Żona głośno krzyczała z rozkoszy i prosiła, żeby nie przestawał tylko mocno ją pierdolił ta dupa to uwielbia. Po kilku minutach kolega z głośnym sapaniem wypełnił jej odbyt swoją spermą.
Po chwili odpoczynku usiadła i porosiła o kolejną porcję bąbelków. W trakcie, kiedy popijała szampana, kolega leżał na jej udach i bawił się cudnymi sutkami. Na zakończenie wieczoru żona wykąpała się, ubrała i namiętnie pocałowała nowego kochanka, dziękując za mile spędzony czas. Pożegnali się i umówili na następny dzień.
Podczas powrotu samochodem do domu, pod koła wtargnął jej pijany facet. Przeleciał przez maskę, rozbił przednią szybę i nieprzytomny upadł na asfalt. Przyjechało pogotowie i policja, alkomat wykazał u żony 0,5 promila. Rannego pijaka zabrała karetka, a policjanci zwinęli ją do izby zatrzymań.
W izbie, oświetlonej jedną żarówką, panował półmrok. Na ławce pod ścianą drzemało dwóch kudłatych facetów. Żona usiadła na krześle stojącym obok. Po kilku minutach zauważyła, że faceci ją obserwują. Bezceremonialnie rozpięli rozporki i patrząc na nią, zaczęli masować swoje pały. Następnie wstali i podeszli do niej ze sterczącym kutasami. Jeden z nich stanął za nią, złapał za ramiona i wykręcił je do tyłu. Krzyknęła z bólu. Drugi chwycił jej włosy i kazał otworzyć usta. Przestraszona, spełniła polecenie. Kudłaty wpakował swojego brudnego kutasa głęboko do buzi i zaczął posuwać jej usteczka.
W trakcie tego powtarzał, że taka śliczna kurwa nigdy jeszcze mu nie obciągała. Miał bardzo grubego fiuta, który ledwie mieścił się w ustach żony. Po chwili spuścił się do jej gardła mówiąc łykaj kurwo wszystko. Jego sperma była bardzo gorzka i żona musiała powstrzymywać się od wymiotów.
Następnie menele przenieśli ją na ławeczkę. Kudłaty od wytrysku zdarł z niej stringi i przyssał się do jej wydepilowanej cipki, a drugi wpakował kutasa w jej usta. Pieszczoty cipki spowodowały, że żona zaczynała być coraz bardziej podniecona i głośno jęczała. Faceci zamienili się rolami. Kutas posuwający usteczka wbił się brutalnie w wilgotną cipkę, a kudłaty, który ją lizał ponownie wsadził fiuta do jej buzi. Rżnęli ją ostro w obie dziurki, miętosili i szczypali jej sutki, wyzywając od kurw i dziwek. Penis w cipce wytrysnął pierwszy, pompując spermę do wnętrza mojej kobiety.
Facet posuwający usta żony kazał jej przyjąć pozycję suki. Wysmarował jej odbyt spermą z cipki i wpakował swojego grubego a w ciasną dziurkę. Posuwał gwałtownie jej dupkę, uderzając co chwilę w wypięte pośladki i wyzywając od suk i kurew. Drugi kudłacz trzymał ją za włosy i penetrował usta swoim mięsistym jęzorem. Żona drżała z podniecenia, czując nadchodzący orgazm. Jej jędrne pośladki płonęły czerwonością od uderzeń. Facet posuwający dupkę zaczął dochodzić. Wyszedł z niej, a drugi rozwarł jej szeroko usta otwierak kurwo morde. Kolejna porcja spermy wylądowała w buzi żony, która połknęła wszystko, jęcząc z bólu i rozkoszy.
Menele po chwili odpoczynku doszli do wniosku, że kobieta jest jeszcze niezaspokojona. Położyli ją na ławce na wznak. Jeden z nich złapał mocno jej uda i maksymalnie rozszerzył, a drugi zaczął posuwać jej mokrą od spermy i soków cipkę ręką. Najpierw włożył dwa, następnie cztery palce, w końcu wpakował do środka całą dłoń ale ta kurwa jest pojemna. Ten fisting trwał długo, gdyż kudłacze od czasu do czasu zamieniali się rolami. Brunetka wiła się i prężyła w orgaźmie. Po pewnym czasie posuwali ją rękami zwiniętymi w pięść. Zaczynało świtać, kiedy skończyli.
Dzień drugi
Wcześnie rano policjant wyprowadził z celi oprawców żony. Jeden z nich zabrał jej podarte stringi mówiąc, że to na pamiątkę cudownej nocy. Żona zwinęła się w kłębek na ławce
i usnęła. W południe przyszli policjanci z nakazem prokuratorskim, skuli ją kajdankami
i zawieźli radiowozem do aresztu śledczego.
W areszcie zaprowadzono ją do Naczelnika. Był to potężny, wysoki, ogolony na łyso grubas.
Kazał usiąść żonie na krześle i postraszył, że może spędzić u niego wiele miesięcy. Podszedł do niej, stanął z tyłu i złapał w dłonie jej jędrne piersi. Zbliżył usta do jej ucha i zaproponował, że jak będzie mu dawać dupy, to zapewni godziwe warunki odsiadki. Żona wyrwała się grubasowi i stanowczo odmówiła. Naczelnik zawołał klawisza i rozkazał zaprowadzić ją do celi. Przeszli razem do końca długiego, ciemnego korytarza.
Strażnik otworzył drzwi, wepchnął ją do środka mówiąc Panowie prezent od naczelnika ta kurwa jest wasza i zatrzasnął je z hukiem.
Cela była niedużym pomieszczeniem z zakratowanym oknem. Pod ścianami stały trzy piętrowe prycze, a w kącie stół, przy którym siedziało czterech wytatuowanych i ogolonych na zero oprychów, którzy grali w karty. Obok na pryczy siedział młody więzień i przyglądał się grze. Na widok żony przerwali grę i gwizdnęli. Jeden z nich wstał, podszedł do niej i kazał się rozbierać. Odmówiła mu i od razu pożałowała. Uderzył ją mocno w twarz, tak że poleciała na zamknięte drzwi. Oprych powtórzył polecenie rozbieraj się kurwo i to już .
Żona powoli zdjęła kurtkę. Facet włożył rękę za jej dekolt i szarpnął, rozrywając bluzeczkę i stanik. Stała teraz przed bandziorami w zniszczonej garderobie i z nagim biustem. Oprych rozpiął rozporek, wyciągnął kutasa i kazał jej klęknąć obciągniesz mi kurwo . Zawahała się, więc facet uderzył ją ponownie. Przerażona klęknęła przed nim i wzięła penisa do buzi. Podczas gdy obciągała sztywniejącego fiuta, przy jej twarzy pojawiły się trzy pozostałe. Młody dalej siedział na pryczy i przyglądał się tej scenie. Brała kutasy w usta na zmianę, pozostałe masując rączkami. Wszystkie cztery okazy były bardzo dorodne, a ich właściciele bardzo wyposzczeni. Po kilku minutach strumienie spermy zalały usta i twarz żony, spływając na jej piersi.
Bandziory podnieśli ją z podłogi i położyli na stole, ustawiając się po jednym z każdej strony. Zerwali z niej spódniczkę, odsłaniając wydepilowaną cipkę. Zajęli się opalonym ciałem żony. Jeden trzymał jej głowę, przyssał się do ust i głęboko penetrował je swoim jęzorem. Drugi ulokował się między nogami i lizał cipkę, a dwaj pozostali masowali piersi, rozsmarowując na nich spermę i przygryzali sztywniejące sutki. W trakcie pobudzania przez czterem facetów jednocześnie, żona poczuła narastające podniecenie. Oprych od ust wymienił język na swojego kutasa. Posuwał rytmicznie jej usteczka i gdy całkiem zesztywniał był tak duży, że ledwie mieścił się w buzi. Żona krztusiła się i bała, że ją udusi, a bandzior trzymał jej głowę i wciskał wielkiego kutasa po same jądra ciągnij kurwo.
Po kilku minutach tego oralnego gwałtu chłopaki się zamienili. Ten od cipki wszedł w jej usta, a właściciel wielkiego kutasa zaczął wciskać się do cipki. Dwaj pozostali wsadzili swoje penisy w jej dłonie. Tym razem walenie żony trwało o wiele dłużej. Oprychy od dziurek wsadzali swoje kutasy do samego końca, a ci zaspokajani rączkami maltretowali jej sutki wywołując głośne jęki bólu i rozkoszy. Penis z cipki poruszał się coraz szybciej, doszedł i żona poczuła jak ogromne ciepłe porcje spermy ochlapują jej brzuch.
Pozostali zmienili pozycję. Rozłożyli na podłodze koc, na którym położył się ten, który zesztywniał w jej ustach i nadziali na niego żonę. Bandzior przyciągnął ją do siebie, przyciskając jej piersi do swojego torsu i zaczął gwałtownie posuwać o tak kuro mmmm . Dupka żony była wyzywająco wypięta. Czuła sztywnego kutasa poruszającego się w cipce i palce, które smarowały jej odbyt czymś śliskim. Po chwili jej ciasną dziurkę wypełnił drugi .
Trzeci oprych klęknął przed jej twarzą i wsadził jej do buzi ssij szmato. Ostra jazda na trzy baty doprowadzała żonę do szczytowania, celę wypełniały jęki i spazmy rozkoszy. Tymczasem posiadacz dużego kutasa podszedł do siedzącego na pryczy młodzieńca i mówiąc do niego chodz tu kurwo klękaj scierwo na kolana wsadził mu w usta. Ten bez sprzeciwu zaczął mu obciągać.
Oprychy mocno walili żonę i pompowali spermę do jej wszystkich dziurek. Czując w sobie kolejne wytryski przeżywała długi, silny orgazm. Posiadacz największego a, który obserwował ten akt, znowu zesztywniał w ustach młodego i był gotowy do akcji. Kiedy chłopcy skończyli, poinformował żonę że jest super kurwą i teraz jego kolej na zerżnięcie jej dupy. Postawił ją przy stole, kazał oprzeć się łokciami o blat i rozszerzyć nogi. W tej pozycji jędrne, wypięte pośladki prezentowały się bardzo zachęcająco, a po wewnętrznej powierzchni ud spływała sperma poprzedników młody mamy tu coś dla ciebie wyliż to sierwo młody mometalnie zlizał sperme z cipy i ud a nastepnie wylizał odbyt nawilzając go dokładnie , dobra spierdalaj . Oprych chwycił za pośladki, mocno je rozciągnął i zaczął wpychać a do ciasnej dziurki. Żona zawyła, czując jak penis rozdziera jej odbyt. Powoli wsunął się do środka, aż jądra oparły się o cipkę.
Bandzior mocno uderzył ją w pośladek, złapał za włosy, pociągnął do tyłu tak kurwo teraz Cię zerzne i zaczął jej ujeżdżanie. Walił ją w dupę z całej siły, tak że stół z jego ofiarą cały chodził. Ciężkie jądra rytmicznie uderzały o cipkę i łechtaczkę żony, która głośno krzyczała. Pozostali więźniowie siedzieli na pryczy na wprost jej oczu i żywo komentowali działania kolegi ale ta kurwa przymuje kutasa, masturbując się przy okazji. Następnie kazali młodemu klęknąć przed nimi i obciągać sobie.Młody widac ze miał wprawę Pierwszy, który zesztywniał, podszedł do stołu i zakneblował usta krzyczącej żony swoim kutasem.
Pozostali dwaj posuwali chłopaka – jeden w dupę, a drugi wkładał mu do buzi.
Ta zabawa trwała długo. Ostry seks analny spowodował, że żona przeżyła kolejny orgazm. Na zakończenie kutas z dupci wytrysnął na jej plecy, a pozostali po kolei spuszczali się w jej usta. Żona ledwie żyła po tym zbiorowym gwałcie. Oprychy rzucili ją na pryczę i powrócili do gry w karty licytując się, kto lepiej zerżnął tę kurwę. Wypiła duszkiem kubek wody, zdjęła szpilki i ostatnią część garderoby – podarte pończoszki. Przykryła się kocem i usnęła kamiennym snem.
Po południu przyszedł klawisz, rzucił jej ręcznik i kazał wychodzić. Żona owinęła się ręcznikiem, założyła szpilki i poszła za nim. Całej scenie towarzyszyły głośne gwizdy oprychów. Zaprowadzono ją długim korytarzem do łaźni. Było to duże pomieszczenie z wieloma natryskami pod sufitem. Klawisz wręczył kostkę szarego mydła, uruchomił prysznic na środku łaźni i kazał żonie wykąpać się. Zrzuciła ręcznik oraz szpilki i naga pomaszerowała na wskazane miejsce.
Dopiero pod prysznicem zauważyła, że pod jedną ze ścian łaźni stoi w szeregu grupa rozebranych więźniów. Przyglądali się lubieżnie, jak żona zmywa zaschniętą spermę ze swojego ciała i masowali przy tym swoje kutasy. Publiczna kąpiel przed onanizującymi się, obcymi mężczyznami podnieciła ją. Powoli namydlała swoje duże piersi, obróciła się do nich przodem i okrężnymi ruchami wcierała mydło w płaski brzuszek. Następnie stanęła w rozkroku i namydlała swoją gładko wygoloną cipkę, delikatnie ją masując. Myjąc nogi, obróciła się tyłem i nisko pochylała, prezentując jędrne pośladki. Kiedy spłukiwała mydlaną pianę, wszystkie fiuty były w erekcji,a nie które szczelały obfitymi ładunkami spermy.
Po zakończeniu kąpieli klawisz podprowadził żonę pod ścianę z umywalkami, kazał się pochylić i przykuł kajdankami jej ręce do kranu. W tej pozycji wypięta dupka stała otworem przed napalonymi i wyposzczonymi facetami, którzy ustawili się w kolejce. Brali ją jeden po drugim, a żona obserwowała w lustrze na ścianie ich odbicia i głośno jęczała.. Walili ją dowolnie, jak kto lubi: w cipkę, w odbyt, spuszczali do środka lub na pośladki. U każdego z nich następowało to bardzo szybko dawno nie mieli stosunku z kobietą . Sperma obficie spływała po smukłych nogach żony, tak że po kilku minutach utworzyła pokaźną kałużę.
Przy kolejnym facecie nadszedł potężny orgazm. Głośno krzyczała i cała drżała. Gdy ostatni więzień skończył, strażnik wsadził w jej odbyt gumową pałkę i zaczął nią poruszać. Mówił przy tym, że służba więzienna też potrafi zaspokajać takie kurwy. Żona płakała i krzyczała z rozkoszy. Po zakończeniu rozkuł ją, kazał owinąć się ręcznikiem, założyć szpilki i zaprowadził do celi. Była to inna cela – jednoosobowa, z własną łazienką. Wyjebana dosłownie i w przenośni żona wzięła prysznic, położyła się do łóżka i zasnęła.
Obudził ją hałas otwieranych drzwi. Do środka wtoczył się Naczelnik aresztu. Usiadł na łóżku i zdarł z niej prześcieradło. Leżała przed nim naga i bezbronna. Jeszcze raz spytał, czy zgadza się na współpracę, czy woli wrócić do zbiorowej, tym razem dwudziestoosobowej celi. Żona spytała, co będzie musiała robić. Odpowiedział, że to niespodzianka i że niedługo ktoś po nią przyjdzie. Następnie roześmiał się rubasznie, wstał i zatrzasnął za sobą drzwi. Przez kraty widać było czyste niebo z księżycem w pełni.
Kwadrans później do celi weszła dobrze zbudowana, rudowłosa kobieta. Ubrana była na czarno. Skórzany, skąpy gorset ściskał jej obfite piersi, ledwie zasłaniając sutki. Krótka skórzana spódniczka i sięgające do połowy uda buty na wysokim obcasie uzupełniały jej ubiór. Przedstawiła się jako Edyta, rzuciła na łóżko papierową torbę i kazała ją rozpakować. W środku były kosmetyki i wieczorowa kreacja.
Edyta poleciła żonie spiąć włosy, pomalować paznokcie i zrobić makijaż. Stanęła przy drzwiach i obserwowała, jak paznokcie żony pokrywają się krwistoczerwonym lakierem.
Po wyschnięciu żona nałożyła fluid na twarz i pomalowała usta czerwoną szminką. Następnie ubrała kreację. Była to mini sukieneczka z czarnej, przeźroczystej siatki, która seksownie opinała się na piersiach i pośladkach. Edyta założyła jej obrożę na szyję i przypięła do niej smycz. Żona wsunęła stopy w szpilki i została wyprowadzona z celi.
Panie przeszły ciemnym korytarzem do stalowych drzwi. Kobieta w czarnej skórze otworzyła ze zgrzytem zamek i pociągnęła żonę do środka. Zeszły w dół krętymi schodami, które prowadziły do dużego pomieszczenia o czarnych ścianach, oświetlonego przyćmionymi żarówkami. Pod ścianami, na skórzanych sofach siedzieli mężczyźni. Wszyscy byli krótko ostrzyżeni, potężnie zbudowani i nadzy. Każdy trzymał w ręce butelkę z alkoholem.
Z głośników dochodziła muzyka AC/DC.
Edyta pociągnęła za smycz i powoli oprowadziła żonę po pomieszczeniu. Podpici faceci głośno i wulgarnie komentowali kształty jej ciała, przeświecające spod przeźroczystej sukienki. Po zatoczeniu koła żona została zaciągnięta na środek piwnicy, gdzie stało okrągłe łóżko, obite czarną skórą. Kobieta pchnęła ją i moja brunetka upadła na brzuch. Smycz została przywiązała do jednego z metalowych kółek, przymocowanych z boków łóżka. Dwaj mężczyźni wstali, rozszerzyli jej nogi i przywiązali rzemieniami do pozostałych kółek, dwaj inni zrobili to sama z rękami. Kolejny podszedł i wręczył Edycie pejcz, z którego rączki wychodziło kilkanaście cienkich skórzanych pasków.
Oprawczyni włożyła rękojeść pejcza pod sukienkę i przesunęła ją do góry, odsłaniając jędrne pośladki żony. Powiedziała, że za niegrzeczne zachowanie wobec Naczelnika zostanie ukarana. Zamachnęła się i mocno uderzyła. Żona krzyknęła z bólu, a na pośladkach pojawiły się czerwone pręgi. Kolejne uderzenia padały na pośladki i uda, wywołując krzyki chłostanej żony i doping zebranych mężczyzn. Wszyscy oni stali wokół łóżka, popijali alkohol z butelek i masowali swoje wielkie pały. Po kilku minutach chłosty Edyta przerwała bicie i zaproponowała prysznic. Faceci podeszli bliżej łóżka i coraz szybciej walili swoje konie.
Strumienie spermy zalewały czerwone od uderzeń dupkę i uda, spływając na skórzane obicie łóżka. Żona, unieruchomiona więzami i oblewana spermą, cicho płakała.
Po zakończeniu spuszczania się na kobiece ciało, mężczyźni usiedli na sofach i popijali alkohol. Do piwnicy wszedł Naczelnik, ubrany w czarny skórzany kombinezon i oficerki. Podszedł do żony, chwycił ją za włosy i przybliżył swoją twarz do jej twarzy. Spytał, czy teraz będzisz kurwo grzeczna, chuchając przy tym odorem przetrawionej wódy. Żona obiecała, że zrobi wszystko, tylko żeby nie zbliżała się do niej Edyta. Roześmiał się, puścił jej włosy i kazał rozwiązać. Do łóżka podeszło pięciu nagich facetów. Uwolnili ją z więzów i obrócili na plecy.
Naczelnik usiadł w fotelu i rozpiął rozporek. Edyta klęknęła przed nim, wyjęła mu fiuta i zaczęła go pobudzać rękami, ustami i języczkiem. Tymczasem mężczyźni zajmowali się ciałem żony. Jeden trzymał ją za uda i wpychał język do cipki, drugi stał obok i pobudzał palcami jej łechtaczkę. Dwaj inni zsunęli siateczkę sukienki z jej piersi i lizali sutki, od czasu do czasu je przygryzając. Kolejny facet wlał jej w usta sporą porcję alkoholu, a następnie wsadził tam swój długi język. Ból zaczynał ustępować narastającemu podnieceniu.
Cipka stawała się coraz wilgotniejsza, sutki całkowicie zesztywniały, a żona zaczęła cicho pojękiwać. Przez kilkanaście minut tych pieszczot mężczyźni zmieniali się, jednych zastępowali inni koledzy.
W pewnym momencie Naczelnik rozkazał, żeby żonę podnieć z łóżka. Mocne męskie ręce uniosły ją do góry. Grubas podszedł do łóżka i położył się na plecach. Był całkiem nagi, jego wielki brzuch rozlał się na boki, a między udami sterczał penis, którym przed chwilą zajmował się Edyta. Na jego widok żona zadrżała. Był gruby , jak właściciel, żylasty i miał rozmiary przedramienia. Naczelnik obleśnie się uśmiechnął i kazał nabić na siebie moją kobietę.
Dwóch mężczyzn chwyciło i rozwarło jej uda, trzeci stanął z tyłu i mocno złapał jej piersi. Powoli opuszczali ją na błyszczącą od śliny, bordową główkę a, którego właściciel trzymał pionowo do góry. Monstrum wypełniało wnętrze żony, a jej krzyk zagłuszał muzykę. Kutas wszedł do połowy. Mężczyźni podnieśli ją do góry i ponownie nabili na sztywny pal. Krzyk stał się jeszcze głośniejszy. Facet od tyłu miażdżył wielkimi łapami jej nabrzmiałe sutki. Podnosili ją i opuszczali rytmicznie, za każdym razem kutas wchodził coraz głębiej. Grubas uśmiechał się obleśnie i ślinił. Żona czuła jednocześnie obrzydzenie, ból i rozkosz.
Edyta klęknęła obok i masowała dłonią jego wielkie jądra.
Po kilku minutach ból ustąpił podnieceniu. Żona poprosiła, żeby ją puścili. Postawiła stopy na łóżku, ręce położyła na owłosionym torsie Naczelnika i zaczęła go ujeżdżać. Zamknęła oczy i nadziewała się na kutasa, który teraz wchodził do środka w całości. Grubas wyciągnął ręce do przodu, złapał jej sutki w palce i mocno ciągnął do siebie. Dodatkowy bodziec sprawił, że poczuła nadchodzący orgazm. Poruszała dupką coraz szybciej. Ciepło wytrysku, który wypełnił jej cipkę wywołało głośny okrzyk rozkoszy. Żona położyła się na grubasie i ciężko dyszała. Sperma wypływała z jej dziurki na uda i jądra Naczelnika. Edyta zbliżyła do nich usta do i łapczywie ją zlizywała.
Grubas odepchnął brutalnie żonę i wstał z łóżka. Powiedział głośno, że jest rasową dziwką i teraz należy do jego kolegów wypierdolcie dobrze tą kurwe polecił naczelnik. Mężczyźni tylko na to czekali. W trakcie stosunku żony z Naczelnikiem uważnie przyglądali się i pracowicie pobudzali swoje kutasy. Większość była we wzwodzie. Ustawili się wokół łóżka. Ktoś podał jej butelkę z wódką. Pociągnęła spory łyk. Widok takiej ilości sztywnych, dużych kutasów oraz przeżyty przed chwilą orgazm sprawiły, że żona nadal miała ochotę na seks. Pierwszy facet położył się na łóżku, żona szybko nad nim klęknęła i wsadziła sobie jego fiuta do cipki.
Po olbrzymie Naczelnika praktycznie go nie poczuła, chociaż był całkiem przyzwoitych rozmiarów. Poprosiła o drugiego. Po chwili drugi kutas zagłębił się w cipce. Teraz było lepiej. Dwie pały posuwały jej dziurkę, następne dwie masowała rączkami, a trzy inne brała na zmianę do buzi. Był jej cudownie, czuła nadchodzącą falę kolejnego orgazmu. Nastąpił w momencie, kiedy sperma z dwóch kutasów wypełniła jej cipkę. Nie mogła krzyczeć, mając pełne usta, więc głośno jęczała.
Panowie się zmienili. Podnieśli żonę do góry, kolejny położył się pod nią i nadział na swojego penisa. Zaraz w środku znalazł się drugi. Kutasy w ustach i dłoniach co chwilę się zmieniały. Następne wytryski wypełniły jej usta. Część spermy połknęła, część zalała jej twarz i piersi. Czuła jak kolejne porcje spermy tryskają do jej wnętrza. Cały czas szczytowała. Sztywne penisy były wszędzie. Ktoś położył ją na plecach. Nie miała siły ruszyć palcem.
Mężczyźni posuwali ją w cipkę i usta, zmieniały się tylko twarze. Co chwilę połykała kolejny wytrysk i czuła jak strumienie spermy wypełniają jej dziurki. Następny partner chwycił mocno jej uda i wszedł w mokry od spermy odbyt. Inni penetrowali jej usta i klęczeli wokół, onanizując się i spuszczając na jej piersi i brzuch. Powoli traciła świadomość. Od czasu do czasu przytomniała i czuła, że nadal jest walona we wszystkie dziurki i oblewana spermą. Jak przez mgłę widziała roześmiane twarze pijanych mężczyzn i słyszała ich głosy dochodzące z oddali.
W końcu straciła przytomność.
Dzień trzeci
Żona ocknęła się następnego dnia przed południem. Leżała na łóżku w swojej celi. Świeciło piękne słońce i wpadało przez zakratowane okno. Wszystko ją bolało, a skórę
i włosy miała sztywne od zaschniętej spermy. Zwlekła się do łazienki i wzięła długi, gorący prysznic.
Kiedy skończyła, do celi weszła Edyta. Też wyglądała na zmęczoną. Powiedziała żonie, żeby się nie bała i postawiła na stoliku tacę ze śniadaniem. Następnie podała jej krótki, jedwabny szlafroczek, który żona ubrała. W trakcie jedzenia opowiedziała, że po utracie świadomości żona była wykorzystywana jeszcze przez godzinę. Mężczyźni bawili się nią jak gumową lalką. Zerwali z niej sukienkę i zrobili konkurs, kto przeleci ją w najoryginalniejszy sposób. Wygrał facet, który wsadził jej w cipkę i odbyt puste butelki po alkoholu, a następnie wcisnął swojego sztywnego kutasa na trzeciego. Żona ucieszyła się w duchu, że w trakcie konkursu była bez kontaktu.
Po śniadaniu Edyta wyprowadziła żonę z celi. Po drodze powiedziała jej, że Naczelnik wydał rozkaz, że każdy pensjonariusz aresztu ma mieć tatuaż. Zapukała do kolejnych mijanych drzwi i weszły do środka. W pokoju przywitał je rozebrany do połowy mężczyzna z długą brodą. Całe ciało miał pokryte kolorowymi tatuażami. Edyta kazała żonie zdjąć szlafrok i usiąść w fotelu, podobnym do ginekologicznego. Facet z zainteresowaniem przyglądał się nagiej kobiecie w trakcie, jak przypinał pasami jej ręce do poręczy fotela i nogi do podpórek. Rozszerzył je i zablokował. Żona widziała pożądanie w jego oczach, kiedy patrzył na jej wygoloną cipkę. Usiadł na stołeczku między jej nogami i głośno myślał, jaki tatuaż najładniej przyozdobi takie cudo. Następnie przyciągnął stolik z igłami i farbkami i rozpoczął pracę. Żona czuła ukłucia tuż przy łechtaczce i umierała z niepokoju. Edyta stała za brodaczem i przyglądała się jego działalności.
Po pewnym czasie dzieło dobiegało końca. Edyta wyszła z pokoju i wróciła z Naczelnikiem. Ten przyglądnął się tatuażowi, podszedł do żony, wyciągnął fiuta ze spodni i kazał jej ssać. Otworzyła szeroko usta i wzięła go do buzi. Kutas powoli pęczniał i sztywniał. Brodacz skończył tatuaż i żona poczuła jego język na łechtaczce. Lęk przeszedł w podniecenie. Lizał ją przez chwilę głośno mlaskając, później wstał i podszedł z drugiej strony jej twarzy. Rozpiął spodnie, z których wyskoczył całkiem duży sztywny kutas . Wziął go do ręki i masował aksamitną główką jej policzek.
Grubas wyjął swojego i skierował jej usta do drugiego kutasa. Brodacz wsadził jej do buzi, wykonał kilka ruchów i z jękiem wytrysnął. Podniecona sytuacją żona połknęła spermę i wróciła do grubego kutasa. Jego rozmiary uniemożliwiały ssanie, więc go lizała. Brodacz wrócił między jej nogi i pieścił jej guziczek. Edyta stanęła za Naczelnikiem i posuwała jego wielkiego kutasa ręką a drugą wkładała palce w odbyt naczelnika. Kolejny obfity wytrysk wypełnił otwarte usta żony. Sperma wyciekła z ust na brodę i zachlapała jej piersi. Odpięto ją od fotela i pozwolono podejść do lustra. Cipkę przyozdabiała czerwona róża, której płatki były wytatuowany nad łechtaczką, a zielona łodyga schodziła w dół po lewej stronie szparki.
Naczelnik rozkazał Edycie przygotować żonę na popołudniową imprezę i wyszedł.
Spytała, co za impreza, ale usłyszała odpowiedź, że to kolejna niespodzianka. Zaprowadziła ją do celi i zamknęła. Wróciła po chwili z pudełkiem kosmetyków i ubrań. Żona wzięła ponownie prysznic i zawinięta w ręcznik usiadła przed lustrem. Edyta pomogła spiąć włosy i zrobiła jej wyzywający makijaż. Następnie żona ubrała przyniesione ciuchy. Zaczęła od pasa, do którego przypięła pończoszki. Ubrała wysokie szpilki na koturnie, krótką spódniczkę i obcisłą bluzeczkę, wiązaną na plecach, spod której przeświecały jej sutki. Po zakończeniu ubierania Edyta oglądnęła żonę i stwierdziła, że żaden facet nie oprze się tak atrakcyjnej kurwie .
Wyprowadziła ją z celi, przeszły schodami do góry i weszły do dużego pomieszczenia. Była to sala amfiteatralna ze sceną. Na widowni siedzieli ludzie w mundurach służby więziennej. Edyta powoli przeszła z żoną przez widownię i zaprowadziła ją na środek sceny. Z sufitu nad sceną zwisały łańcuchy. Dwóch umundurowanych drabów podeszło do żony, przywiązali jej ręce do łańcuchów i podciągnęli do góry, zmuszając ją do stanięcia na palcach.
Na scenę wszedł Naczelnik, trzymający w ręce szpicrutę. Poinformował zebranych, że dzisiaj będą świadkami, jak należy tresować rasową dziwkę. Zbliżył się do żony i pociągnął za kokardę, na którą była zawiązana bluzeczka. Materiał opadł, a oczom widzów ukazała się para dużych, jędrnych i nagich piersi. Szmer zachwytu przeszedł po sali. Naczelnik zbliżył szpicrutę i rozpoczął masowanie sutków. Żona drżała ze strachu, mimo to sutki szybko zesztywniały.
Wtedy naczelnik uderzył, pozostawiając krwawą pręgę na lewej piersi. Żona głośno krzyknęła. Edyta podeszła do niej, włożyła w jej usta plastikową piłeczkę z zamocowanymi troczkami i mocno zawiązała z tyłu głowy. Naczelnik uderzał szpicrutą raz za razem, żona głośno jęczała, a po jej policzkach płynęły łzy. Ma bardzo czułe sutki, więc ból był nie do opisania. Widzowie w milczeniu obserwowali, jak jej piersi pokrywają się siatką czerwonych linii.
Edyta rozpięła suwak spódniczki, która zsunęła się z pośladków żony na podłogę. Zebrani mogli podziwiać jej ogoloną cipkę, przyozdobioną czerwoną różą. Kobieta klęknęła przed żoną i zaczęła ją lizać. Po kilku minutach Naczelnik przerwał bicie. Rozpiął rozporek, z którego wyskoczył wielki kutas. Edyta wzięła go w dłoń i pieściła języczkiem. Kiedy całkowicie zesztywniał, po sali przeszedł pomruk komentarzy co do jego rozmiarów.
Naczelnik włożył ręce między uda żony i podniósł je do góry. Zawisła w powietrzu na rękach, przywiązanych do łańcuchów. Grubas wbił gwałtownie wielkiego kutasa w wilgotną cipkę. Jęk żony rozniósł się po amfiteatrze. Trzymał ją za uda i rytmicznie posuwał. Edyta zaprosiła jednego ze strażników z widowni, rozebrała go, pochyliła się i obciągała mu fiuta. Cały czas Naczelnik rżnął żonę, wchodząc w nią po same jądra. Kiedy kutas strażnika zesztywniał, facet podszedł od tyłu, rozszerzył pośladki żony i wszedł w jej odbyt. Jęknęła jeszcze głośniej.
Wisiała w powietrzu, walona przez dwóch napalonych samców. Widzowie w milczeniu przyglądali się, jak prawidłowo należy postępować z kurwą. Żona czuła coraz większą rozkosz, która zagłuszała ból. W momencie, kiedy sperma Naczelnika wypełniała jej dziurkę, przeżyła orgazm. Po chwili drugi wytrysk wypełnił jej dupkę. Panowie postawili ją na podłodze, a sperma spływała ciepłymi strużkami po jej udach.
Jeden z umundurowanych osiłków przyciągnął na scenę drewniane dyby, drugi opuścił łańcuchy i rozwiązał żonę. Na jej przegubach widoczne były głębokie ślady po rzemieniach. Naczelnik kazał jej pochylić się i włożyć głowę i ręce w otwory w dybach. Następnie zamknął je i rozwiązał troczki, trzymające piłeczkę, która ją kneblowała. Odwrócił się do widowni i zaprosił ochotników do dalszej tresury dziwki.
Scena wypełniła się mężczyznami. Ustawili się przy żonie, zakutej w dyby. Widziała, jak pierwszy w kolejce do jej twarzy rozpina rozporek, wyjmuje sztywnego fiuta, wkłada jej do buzi i zaczyna posuwać. Jednocześnie czuła drugiego kutasa, który wchodził w jej cipkę.
Czyjeś ręce miętosiły jej zwisające, nabrzmiałe z podniecenia piersi. Po chwili posuwania w usta i cipkę poczuła bolesne uderzenie w plecy. Jeden z klawiszy wyjął pas ze spodni i od czasu do czasu ją okładał. Jednocześnie czuła i słyszała uderzenia dłoni o jej pośladki.
Znowu rozkosz mieszała się z bólem. Poruszające się w niej kutasy doprowadzały do ekstazy, a ściskanie piersi i uderzenia sprawiały niesamowity ból. Żona próbowała krzyczeć, ale penis w ustach skutecznie to uniemożliwiał. Obfity wytrysk wypełnił jej buźkę. Chwilę później ciepły strumień spermy zalał jej pośladki. Kolejne kutasy lądowały w jej ustach i pupie. Ręce na piersiach zmieniały się. Tym razem torturom poddawane były sutki, miażdżone między męskimi palcami.
Edyta klęknęła przed jej twarzą i kiwnęła palcem. Dwaj mężczyźni podeszli i przystawili swoje kutasy do jej ust. Brała je do buzi na zmianę i posuwała rączkami. Kiedy byli gotowi do wytrysku, skierowała sztywne penisy na twarz żony. Sperma zalała jej czoło i policzki. Zastąpiło ich dwóch innych facetów. Równocześnie dwa kutasy cały czas penetrowały usta i odbyt mojej Moniczki. Kolejne wytryski zalewały jej twarz i pośladki, wypełniały usta, cipkę i odbyt. Sutki były miętoszone lub przygryzane przez zmieniających się mężczyzn, dupka była czerwona od uderzeń męskich dłoni a plecy pokrywały coraz liczniejsze czerwone pręgi po pasach klawiszy.
Po godzinie zbiorowego walenia żony, Naczelnik zarządził przerwę. Mężczyźni pozapinali mundury i wrócili na swoje miejsca na widowni. Grubas kazał odblokować dyby, chwycił żonę za włosy i ustawił do pionu. Podprowadził ją na przód sceny i kazał zebranym zapamiętać, jak powinna wyglądać dziwka po tresurze. Twarz i włosy żony pokrywała gruba warstwa spermy, piersi były przekrwione z licznymi pręgami po uderzeniach szpicrutą, po wewnętrznej stronie nóg, ubranych w pończoszki i szpilki, spływały strumienie spermy z jej cipki i odbytu. Szarpnął żonę za włosy i obrócił ją tyłem do zebranych na sali. Jej plecy nosiły znaki od uderzeń pasami , pośladki podobnie jak twarz były zachlapane licznymi wytryskami.
Naczelnik rozkazał Edycie wyprowadzenie żony. Ubrała ją w szlafrok i odprowadziła do drzwi amfiteatru, a następnie do celi. W celi rozebrała się, zdjęła szlafrok i sztywne od spermy pończoszki z nóg żony i razem weszły pod prysznic. Delikatnie namydliła ciało mojej kobiety i spłukała spermę z jej twarzy i pośladków. Następnie wytarła ją ręcznikiem i zaprowadziła do łóżka. Położyła ją na plecach i wylizała jej sutki oraz każdą pręgę, pozostawioną na piersiach przez szpicrutę Naczelnika.
Pieszczoty Edyty pobudziły żonę. Obróciła się na brzuch i poprosiła o zajęcie się śladami po pasach klawiszy. Poczuła, jak miękki i ciepły język pracowicie wylizuje poszczególne pręgi na plecach. To było bardzo przyjemne. Usta Edyty przeniosły się niżej, na pośladki. Czułe pocałunki pokrywały miejsca po uderzeniach sadystycznych, umundurowanych mężczyzn. Po chwili kobiecy język rozpoczął pieszczoty odbytuwdzierał się do środka, wykorzystanego przez ostatnie trzy dni przez nieokreśloną liczbę wielkich wyposzczonych kutasów. Wykończona popołudniowymi przeżyciami żona usnęła.
Wieczorem obudziła ją Edyta. Przyniosła czarną sukienkę i kurtkę, która została w celi, gdzie wczoraj wykorzystywało ją czterech oprychów. Żona ubrała się, Edyta czule pocałowała ją w usta i panie wyszły z celi. Na portierni podpisała kilka papierów. Klawisz nacisnął guzik i zakratowana brama stanęła otworem. Przed aresztem żona zobaczyła mnie stojącego przed samochodem. Rzuciła mi się na szyję i mocno przytuliła. Wróciliśmy do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Opowiadania->Aresztowanie Moniki
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group