Zdrada przed ślubem

headX

Hej. To mój pierwszy post na tym forum, do tej pory tylko czytałem nie udzielając się za bardzo. Jednak dzisiaj coś mnie tknęło..Jesteśmy z żoną młodym małżeństwem ja 26 ona 24 choć z już 5 letnim stażem młodo się chajtnęliśmy. Zawsze byłem bardzo zazdrosny o żonę szczególnie przed ślubem nawet jakieś niepozorne spojrzenie faceta na moją laskę mnie wkurzało. Żonę rozdziewiczyłem ja i zawsze myślałem że nie miała innego partnera. Natomiast niedawno po 5 latach małżeństwa dowiedziałem się pewnej rzeczy. Otóż po powrocie z pewnej imprezy żonka stała się bardzo wylewna, opowiedziała mi historię która na początku mną trochę wstrząsneła. Żonka jako młoda laska chodziła często na 18stki na które ja nie byłem zapraszany gdyż były to imprezy zazwyczaj klasowe. Na jednej z tych imprez poznała faceta o 10 lat starszego od niej owego czasu wiedziałem że poznała jakiegoś facia i troche miałem do niej wyrzuty że z nim tańczyła itd. Jednak jak się teraz okazało nie była to zwykła znajomość. Facet tak się uwziął że wydzwaniał do niej pisał soczyste smsy żeby ją po prostu bzyknąć. No i doszło do tego. Ja byłem w pracy, myśląc że narzeczona pojechała na zakupy. Z jej opowiadania wynika że facet miał mieszkanko do którego ją zaprosił ponoć na początku miałabyć to pogawędka. Jednak na tym się nie skończyło...usiedli obok siebie i zaczął się do niej delikatnie dobierać, jego ręka wędrowała po jej jędrnych cycach, udach, aż doszła do majtek. Z tego co opowiadała miała na sobie tylko zwiewną sukienkę i była w delikatnych stringach. Mówiła że z nienacka odchylił jej majtki i zaczął masować jej wargi sromowe swym wielkim paluchem (facet jest duży ok 100 kg ja tylko 75 ). Nagle zrobiło się jej mokro, gośc rzucił ją na łóżko jak kłode, zerwał z niej stringi tak że ja podarł i dobrał się swoim jęzorem do jej pizdy. Mówiła że w życiu nie była taka mokra, śluz dosłownie tryskał z jej cipki tak że miał go na twarzy. I tak na przemian palcówa i mineta, więc ona już nie mogła wytrzymać i zdjęła mu spodnie. Ponoć kutasa ma ogromnego i grubego, mój też nie jest mały ale podejrzewam że jego to olbrzym ale nieważne. W każdym razie przed jej twarzą pojawił się gruby sterczący czerwony fiut. Zaczęła mu robić loda, jednak on znowu rzucił ją na łóżko i robili 69 ona jemu trzaskała pałe a on lizał jej mokre cipsko. Po pewnym czasie już nie mogła wytrzymać i wręcz jęczała żeby ją wyruchał, on nie zakładając gumy (ze mną zawsze robiłą to z gumą chociaż brała tabletki) ułożył ją tyłem do siebie i z całej siły wepchnął ogromnego kutasa w jej ogoloną szparkę. Zaczał ją tak ostro dymać że soki z pizdy leciały jej po udach, było słychać jakby chlapanie. Później znowu z niej wyszedł i znowu wsadził jęzor do jej pizdy i tak naprzemian. Aż w końcu rozłożył jej nogi popchnał jeszcze kilka razy i całe hektolitry spermy zalały mokrą pizdeczke mojej żony. Mówiła żę musiała leciec do łazienki i wszystko z siebie wypróżnić...Jednak na tym sie nie skończyło. Wypili jeszcze klika lampek wina i on znowu zabrał się do akcji, poślinił sobie paluchy, włożył jej do gorącej cipy, gdzie była jeszcze sperma i tą mieszanką śluzu, spermy i śliny nasmarował jej drugą dziurę ( nigdy wcześniej nie była tam ruchana) jego sterczący kogut wlazł w dupę jak masełko, rżnał ją na przemian w dupsko i w cipę, aż spuścił się jej w dupkę. Żonka mówiła że jej dziury nigdy nie były tak rozjechane i czerwone, jej cipa wyglądała jak wyklepane mięso....To co opisałem to relacja z jej opowiadania po drinku ale uwierzyłem we wszystko. Słuchałem tego z niedowierzaniem choć też byłem podpity. Sam nie wiedziałem co mam myśleć, czułem złośc i podniecenie co mnie zdziwiło bardzo bo zawsze byłem strasznym zazdrośnikiem. Żona ponoć zdradziła mnie tylko raz ale w tym momencie nie wiem czy nie chciałbym żeby było to drugi raz najlepiej na moich oczach. Nie wiem czy to normalne czy nie ale za każdym razem myśląc o tej historii podniecam się jak nigdy dotąd...masakra