Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  
  moja żona sypia z innym
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Pierwszy raz może jeszcze nie cuckold....

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Pierwszy raz może jeszcze nie cuckold.... <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
feetek
PostWysłany: Pon 14:02, 15 Gru 2014 Temat postu: Pierwszy raz może jeszcze nie cuckold....




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Witam

Chciałbym się z wami podzielić się wydarzeniami sprzed 20 lat kiedy to pierwszy raz poczułem co to zazdrość i emocje z tym związane. Może ta historia nie jest klasyczną zdradą kontrolowaną ale dała początek wszystkim wydarzeniom, które działy się w naszym małżeństwie i dzieją dalej.

Historia ta zdarzyła się podczas imprezki urodzinowej koleżanki mojej żony, którą znała jeszcze z podstawówki. Moja ukochana miała wtedy 24 lata i byliśmy 2 lata po ślubie. Na urodzinkach Oli bo tak miała na imię jej koleżanka poza nami była jeszcze jedna para (ciocia i wujek Oli z 10 lat od nas starsi) oraz czterech jej kolegów. Bawiliśmy się super, towarzystwo okazało się bardzo wesołe chociaż myśmy poza jubilatką nikogo nie znali. Wieczorem po tańcach i po kilku kieliszkach wina tematy zaczęły schodzić na temat seksu. Od słowa do słowa zaczęły się tematy o striptizie. Domowniczka włączyła nawet jakąś kasetę z rozbieranym tańcem i wszyscy głośno komentowali wydarzenia na ekranie. Nie pamiętam już kto ale ktoś zadał nagle pytanie czy któraś z obecnych tu pań miałaby odwagę zrobić coś takiego. Ciotka Oli kategorycznie powiedziała, że nigdy w życiu nie rozebrała by się publicznie bo jest za stara i nie jest taka zgrabna by się to komuś to mogło podobać i, że to durne pomysły. Ola, stwierdziła, że wstyd by ją chyba zabił i że ma problem rozebrać się przy koleżance w szatni przebierając się a gdzie miałaby to zrobić przed facetami. Mnie zatkało jak moja Dorotka wystrzeliła, że dla niej to nie byłby problem. Dosłownie nie mogłem słowa z siebie wydobyć jak już ochłonąłem to powiedziałem żeby się nie wygłupiała bo co o nas pomyślą. To ją chyba rozgrzało bo powiedziała, że mogła by to zrobić nawet tu i teraz. Nie uwierzycie ale zamiast mnie wesprzeć w odwiedzeniu mojej małżonki od tej głupoty to ciotka Oli powiedziała no to na co czekasz. Moja żonka na to: „nie ma sprawy jak chcecie to zrobię to pod jednym warunkiem” – „ma nie być przy tym mojego męża”. Wyobrażacie sobie poczułem się jak bym w pysk dostał. Towarzystwu się ten pomysł bardzo spodobał bo najpierw poprosili mnie o wyjście a potem prawie siłą wujek Oli wyprowadził mnie z salonu i zamknął w sypialni przy można powiedzieć aplauzie reszty towarzystwa. Nie mogłem w to co się dzieje uwierzyć i przez długą chwilę siedziałem na brzegu łóżka nie mogąc się ruszyć. Dopiero po pewnym czasie dotarła do mnie płynąca z salonu muzyka i okrzyki podnieconych samców zapewne oglądających moją żonę. Co chwilkę słychać było oklaski i śmiechy osób w pokoju. Dochodziły mnie okrzyki typu pokaż cipę, pokaż cycki, pokaż dupkę, rozchyl ją itp. Targały mną emocje: najpierw oszołomienie, które przekształciło się we wściekłość – nawet kilka razy uderzyłem pięścią w drzwi co spowodowało przerwę w muzyce i okrzyki złości pod moim adresem. Potem poczułem zazdrość i po chwili zazdrość z ogromnym podnieceniem. Mój członek nabrzmiał do granic możliwości. Postanowiłem zobaczyć co tam się dzieje przez dziurkę od klucza, ale niestety była czymś zasłonięta. Położyłem się na łóżku i zacząłem bawić się nabrzmiałym członkiem, coraz bardziej podniecała mnie ta sytuacja. Zabawa towarzystwa trwała chyba godzinkę. Po tym czasie muzyka ucichła zaczęły się normalne rozmowy i wyglądało jak by impreza wróciła na normalne tory. Niestety dowiedziałem się od zebranych, że na małżonkę mogę liczyć dopiero po zakończeniu imprezy i żebym siedział cicho co zresztą uczyniłem. Minęło chyba jeszcze z dwie godzinki kiedy imprezowicze zaczęli się rozchodzić do domów. Jak już wszystko ucichło drzwi do mojego więzienia otworzyły się i weszły dziewczyny Ola i moja naga żona która nawet po striptizie nie założyła ubrania tylko siedziała z gośćmi całkiem nago. Ola powiedziała, że tak udanych urodzin nie miała i poszła spać zostawiając nas razem. Nie mogłem się ruszyć a Dorotka widząc napięty materiał koło rozporka uklęknęła rozpięła mi spodnie wzięła mojego członka do ust i wystarczyło że dosłownie dwa razy nim poruszyła i doznałem największego orgazmu jaki kiedykolwiek miałem. Zalałem jej usta do pełna moim nasieniem, a ona połknęła wszystko. Później opadłem na łóżko ona się do mnie przytuliła i zasnęliśmy bez ani jednego słowa usnęliśmy.

Taka to była moja pierwsza historia z uczucie zdrady w tle. Jeżeli się podobało to mogę opowiedzieć wam następne historie, bo muszę przyznać, że bardzo nam się to spodobało i powtarzaliśmy to wielokrotnie.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiek47
PostWysłany: Pon 18:37, 15 Gru 2014 Temat postu:




Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

Bardzo proszę opisz co było dalej. Kiedy doszło do zdrady i jak to wyglądało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akuku
PostWysłany: Wto 18:36, 16 Gru 2014 Temat postu:




Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PODKARPACIE
Płeć: Mężczyzna

CALKIEM ODWAŻNA TA TWOJA ŻONA

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
feetek
PostWysłany: Sob 15:46, 20 Gru 2014 Temat postu:




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Witam ponownie
Dorotka nie chciała rozmawiać o tej sytuacji, jaka wydarzyła się na urodzinach jej koleżanki. Stwierdziła tylko krótko, że to dopiero początek i tak patrząc z perspektywy czasu miała rację.
Rozbieranki mojej małżonki trwały około dwóch lat zanim doszło do innych skąd indziej podniecających przygód , między czasie rozebrała się w podobny sposób kilkanaście lub kilkadziesiąt razy i tylko rozbierała nie pozwalając sobie na nic innego. Dorota nie zezwalała mi oglądać tego przedstawienia z wyjątkiem dwóch razy, ale o tym później. Zawsze za to musiałem być w pobliżu i słyszeć reakcję osób biorących w tym udział.
Dorotka pozwoliła mi być obecnym tylko dwa razy podczas swoich „występów”, raz podczas zabawy andrzejkowej, a drugi, gdy był to ostatni raz tego typu zabaw. Opiszę dzisiaj zabawę andrzejkową, która bardzo mocno utkwiła mi w pamięci po pierwsze, dlatego, że byłem przy tym obecny a po drugie, że widownią byli młodzi chłopcy i dziewczyny w wieku 20 lat, czyli młodsi od nas jakieś pięć lat.
Zaczęło się od tego, że wyjechaliśmy na weekend andrzejkowy do Karpacza nie mając w planach zabawy na imprezie tylko troszkę spacerów i odpoczynku po ciężkim miesiącu pracy. Będąc w malutkim pensjonacie, w którym zamieszkaliśmy Dorotka spotkała, córkę znajomej jej mamy, która przyjechała na zabawę Andrzejkową z grupą kilkunastu przyjaciół. Dziewczyny zaczęły rozmawiać a ja oddałem się oglądaniu telewizji. Po pewnym czasie dotarło do mnie, że rozmawiają o uświetnieniu balu rozbieraną sesją mojej małżonki. Przysłuchując się ich ustaleniom wyszło na jaw, że to nie ma być typowy striptiz, ale rola kelnerki w stroju Ewy. Moje podniecenie wzrosło jak do tej pory były to wybryki mojej Dorotki w bardzo wąskim gronie gdzieś w domowym zaciszu a tutaj miało się to odbyć przy większej liczbie osób. To jeszcze nic, ale uzmysłowiłem sobie, że moja pani miała się poruszać nago między kuchnia i pracującymi tam ludźmi a salą, w której bawiła się młodzież. Tego było dla mnie za wiele i po wyjściu dziewczyny zrobiłem Dorocie awanturę z tego tytułu. Owszem do tej pory podniecało mnie jak pod koniec imprezy Dorotka rozbierała się ku uciesze kilku osób i do teko pod wpływem alkoholu, co powodowało, że część z tych ludzi nie pamiętała wieczoru i tego, co się tam działo. Tu jednak było inaczej. Po pierwsze byli to młodzi ludzie, po drugie było ich prawie, 20 z czego tylko 3 dziewczyny, po trzecie miała się przemieszczać między salą a kuchnia, która była piętro niżej w piwnicy i pracowały tam dwie panie i jeden facet do tego dochodzili jeszcze właściciele pensjonatu, po czwarte, co prawda był to mały ośrodek i poza naszą ekipą nikt inny tam nie przebywał za to sala biesiadna znajdowała się na parterze i była mocno przeszklona o tyle dobrze, że z dala od popularnych tras spacerowych. Wierzcie mi, że z jednej strony byłem wściekły na Dorotę a z drugiej czułem w sobie dreszcz podniecenia taki na razie gdzieś bardzo głęboko ukryty. Na razie nad rozkoszą podniecenia dominowała wściekłość z jej pomysłu. Dorota słysząc słowa mojego protestu zimno powiedziała, że jak mi się nie podoba to żebym jechał do domu, bo jej na tym zależy i ją to podnieca. Cóż było robić w zdenerwowaniu i podnieceniu siedziałem przed włączonym telewizorem, ale gapiłem się w niego bez świadomości, co oglądam. Udawałem obrażonego, ale kątem oka i całym duchem byłem w łazience gdzie Dorota przygotowała się do wieczoru. Po jakiś 40 minutach wyszła w szpileczkach, ale okryta szlafrokiem. Usiadła w fotelu i do lusterka robiła sobie makijaż. Cały czas nie odzywała się do mnie, ale chyba widziała, co dzieje się między moimi nogami, chociaż chciałem to skrzętnie ukryć. W końcu po długo płynących minutach do pokoju zapukała znajoma. Dorota otworzyła jej, a za chwilę usłyszałem zamykające się drzwi i przekręcany w zamku klucz. Pobiegłem do drzwi tak jak przeczuwałem zostały zamknięte. Nie wiedziałem, co mam zrobić chciałem to wszystko rzucić i pojechać do domu. Nawet podjąłem próbę, ale okazało się, że w oknach są kraty, bo mieszkaliśmy na parterze i to też mi nie wyszło. Położyłem się, więc na łóżku nie mając innego wyjścia niż czekać do powrotu małżonki i wtedy się zaczęło, przyszła fala potężnej zazdrości z niesamowitym podnieceniem, gdy zacząłem sobie wyobrażać moją zonę nago obsługujących młodych ludzi. Po jakimś czasie usłyszałem zgrzyt klucza w zamku, nawet trochę się zdziwiłem, że tak szybko. Okazało się jednak, że to znajoma Doroty przyszła po mnie. Kazała mi się ubrać i wyszliśmy na dwór. Podeszliśmy do okna sali balowej i zobaczyłem ją chodzącą nago z tacą i roznoszącą napoje. Tu już podniecenie wzięło górę przestałem myśleć o wściekłości i o zazdrości, a rozpłynęło się po mnie niesamowite podniecenie. Musiałem chyba zacząć się dotykać po członku, bo dziewczyna ciekawie się przyglądała tej części mojego ciała. Stałem chyba z godzinę oglądając ja Dorotka wygina się i na prośbę towarzystwa rozchyla swoją muszelkę pokazuje pupcie czy pręży cycuszki. Potem zostałem poproszony o wrócenie do pokoju. Dziewczyna zaprowadziła mnie tam za rękę i znowu zamknęła drzwi na klucz. Naprawdę byłem bardzo napalony i nie mogłem się już doczekać powrotu mojej seksownej żonki. Wreszcie doczekałem się wróciła zadowolona uśmiechnięta całkowicie naga i jak zawsze uklęknęła przede mną, rozpięła mi spodnie ściągnęła je w dół chwyciła członka naciągnęła skórę, tego już nie wytrzymałem dostałem niesamowitego orgazmu zalewając jej twarz piersi i włosy swoim nasieniem. Przytuliła się do mnie mocno i zapytała czy mi się podobało. Cóż miałem powiedzieć – powiedziałem, że bardzo, bo taka prawda była. Dorotka zakomunikowała, że jest zmęczona i musi odpocząć. Położyliśmy się na łóżku, ona natychmiast zasnęła a ja przypominając sobie, co widziałem dzisiejszego wieczora masowałem sobie członka aż do następnego spustu.
Po jakimś czasie dowiedziałem się, że spotkanie i wyjazd do Karpacza wcale nie był przypadkowy tylko doskonale zaplonowany przez moja żonę i jej koleżankę jej mamy, a wykonawcą była jej córka. Tak wyglądał pierwszy raz, gdy widziałem, co moja zona wyprawia obnażając się przed innym. Po jej twarzy zawsze było widać, że jej to sprawia olbrzymia przyjemność oraz jak bardzo to ja podnieca. Wstyd się przyznać, ale ja jak do tej pory nie doprowadziłem jej do orgazmu po takiej zabawie. Miało się to wkrótce zmienić, ale o tym już, kiedy indziej.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
feetek
PostWysłany: Wto 18:18, 23 Gru 2014 Temat postu:




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Cześć wszystkim
Dalszy ciąg przygód mojej żony Dorotki, które wydarzyły się ponad dwadzieścia lat temu, a doprowadziły nas do bardzo otwartego, ale zarazem kochającego się małżeństwa.

Po ostatniej rozbieranej sesji w Karpaczu w naszym życiu troszkę się zmieniło, a mianowicie Dorotka zaszła w długo oczekiwaną ciążę. Trzeba było się troszeczkę ustatkować, więc w zasadzie Dorotka nie bawiła się w rozbieranki, aż do lipca, kiedy to była już w 7 miesiącu ciąży.
Była to połowa lipca piękny gorący tydzień w domu pewnego wieczoru wspominaliśmy wydarzenia z rozbieranych sesji Dorotki. Wtedy nie do końca chyba była pewna jak bardzo mnie to podniecało. Stwierdziła tylko, że brakuje jej tego typu podniet i co ja na to żeby znów do tego wrócić. Przyznam się szczerze, że bez wahania zgodziłem się. To niestety nie był jednak koniec, bo po jakiejś chwili zapytała, co bym powiedział jak bym ja przyłapał na seksie z innym facetem. Tego było za wiele jak dla mnie. Powiedziałem kategorycznie nie. Ona zamilkła i nie odzywała się już tego wieczora do mnie. Na drugi dzień zadzwonił do nas wujek koleżanki mojej żony (znany zresztą wam z pierwszego opowiadania) zapraszając nas do siebie w sobotę na grilla. Nawet się ucieszyłem tylko musieliśmy pokonać kilkaset kilometrów, a spać mieliśmy u koleżanki Dorotki. W piątek wieczorem Dorota zakomunikowała, że w ten weekend zdarzy się coś, na czym jej zależy, ale nie wie czy ja będę to tolerował, więc jeżeli tego nie zrobię to lepiej niech nie jadę. To mnie dobiło zaraz zacząłem sobie wyobrażać, co tam może się wydarzyć. W zasadzie miałem dosyć, chciałem to wszystko rzucić i przestać się tym przejmować rozważałem nawet czy nie rozstać się z Dorotką. Takie myśli mi przechodziły wieczorem w piątek przez głowę. Wyciągnąłem z barku wódkę i najnormalniej w świecie upiłem się. Rano obudziła mnie moja zona pytaniem czy jadę. Kac spowodował, że było mi wszystko jedno, więc zebrałem się i wsiadłem na tylne siedzenie do samochodu. Dorota zawiozła nas do rodzinki swojej koleżanki. Na miejscu przywitała nas koleżanka ze swoim wujkiem. Zaniosłem nasze rzeczy do pokoju. Robert, bo tak miał wujek Oli na imię nalał mi piwa widząc moje męczarnie. Trunek ten nieco postawił mnie na nogi, ale zarazem wróciły moje obawy, co do dzisiejszego wieczora. Nie wiedziałem, co się wydarzy i co ma na myśli moja żona. Robert przyniósł mi do pokoju następne piwko i zaprosił na dół za pół godziny, na moje pytanie, kto jeszcze będzie, powiedział wymijająco – zobaczysz. Wypiłem piwko i zdziwiony nieobecnością mojej żony zszedłem na parter do salonu. Tu w fotelach siedziała Ola i jej wujek Robert, nie widziałem za to jego żony okazało się później, że są po rozwodzie i wielkim domu mieszka sam. Dorotki tez na razie nie było i z informacji uzyskanej od Oli dowiedziałem się, że jest w toalecie. W czasie jej nieobecności dowiedziałem się, że więcej nikogo nie będzie i będziemy sami. Po dłuższej chwili weszła Dorotka cała nago wyglądała przepięknie z tym wielkim brzuszkiem dużymi piersiami. Usiadła między mną i Olą naprzeciwko Roberta. Robert podał nam wszystkim piwko a Dorocie sok pomarańczowy. Wyszliśmy na ogród, tu musze powiedzieć, że dom Roberta położony był z dala od innych zabudowań otoczony wysokim gęstym żywopłotem tak, więc spokojnie można było się poruszać po terenie niewidzianym przez nikogo z zewnątrz. Widok nagiej Dorotki był bardzo podniecający, ale nie działało to tak na mnie jak wtedy, gdy wiedziałem, że jest nago, ale nie byłem przy tym obecny. Właściciel rozpalił grilla i po chwili zajadaliśmy smakowite przekąski. Moja seksowna żonka tak wybrała sobie miejsce by zawsze być naprzeciwko Roberta. Kiedy zacząłem się jej dokładnie przyglądać zauważyłem, że gdy on tylko popatrzył na nią ona zaraz rozchylała nogi ukazując swoją kobiecość. To niby przypadkiem, ale dotykała swojej cipki. Już, po jakimś czasie zauważyłem, że jest bardzo podniecona i cała wilgotna. Przyznam się szczerze, że bardzo i mnie to podniecało do tego jeszcze widziałem, że naszego gospodarza również. Minęła godzinka albo dwie i Ola poprosiła mnie abym pomógł jej w kuchni. Będąc w domu poprosiła abym z piwnicy przyniósł jej węgiel do grilla. Jak tylko przekroczyłem próg do owej piwnicy zamknęły się drzwi za mną i tylko usłyszałem przekręcany klucz w zamku. Odbiegłem do nich a Ola wyjaśniła mi, że to pomysł Dorotki, że chce mnie teraz tu zabawić z jej wujkiem i że ja podobno o wszystkim wiedziałem. Przygotowywali to około miesiąca czasu i że jej rola się skończyła i ona wraca do domu. Zostałem sam zamknięty w tej piwnicznej „celi” targany niesamowitym uczuciem wściekłości pomieszanym z podnieceniem, gdy wyobraziłem sobie Dorotkę nagą z wilgotną cipką. Ola tak jak powiedziała pojechała do domu a ja słyszałem dochodzące z dworu chichoty mojej żonki. Wściekły dorwałem się do zapasu whisky, który właściciel trzymał w piwniczce. Musiałem sporo wypić, bo film mi się urwał i obudziła mnie dopiero Dorota, gdy przyszła mnie uwolnić. Obudziła mnie szturchając nogą będąc nago z jego spermą na twarzy, włosach i piersiach. Usiadłem a ona pochyliła się i pocałowała mnie w usta wpychając mi jezyk. Poczułem w ustach jego spermę. Mój członek natychmiast naprężył się do granic możliwości. Dorota ściągnęła mi majtki i kazała się masturbować dosłownie ruszyłem nim chyba z trzy razy, gdy dostałem orgazmu spuszczając się na jej stopy. Kazała mi to wszystko zlizać i zadowolona wyszła z piwnicy a ja za nią. Na górze okazało się, że Robert wyjechał nie chcąc prowokować mnie do jakiejś bójki. Moja małżonka stwierdziła, że seksu nie było wieczorem zrobiła mu dwa razy loda i jednego rano tuż przed jego wyjazdem i obudzeniem mnie. Powiedziała, że mnie bardzo kocha, ale lubi takie zabawy i że będę się musiał do nich przyzwyczaić.
Patrząc przez pryzmat lat, które razem już przeżyliśmy przyzwyczaiłem się do jej wybryków i zacząłem w nich aktywnie uczestniczyć, ale zanim do tego doszło musiałem się wykazać dużą tolerancją. Opisana przeze mnie ta przygoda była jedną z bardzo wielu i jedną z najbardziej spokojnych.
Nawet teraz, gdy to pisałem bardzo się podnieciłem i musiałem sobie ulżyć, czym wzbudziłem u Dorotki ogólna wesołość.
Tak właśnie wyglądała moja pierwsza zdrada.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rew
PostWysłany: Śro 19:34, 21 Gru 2016 Temat postu:




Dołączył: 21 Gru 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Hej, wiem że odkopuję stary temat i zdaję sobie sprawę że możesz już nie zagladać na to forum, ale pomyślałem ze warto spróbować Smile bardzo fajne historie, byłoby super gdybyś napisał coś więcej, pozdrawiam

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Pierwszy raz może jeszcze nie cuckold....
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group