Pierwsze rogi - prawdziwa historia

palik

Hej,
Opowiem wam prawdziwą historię, jak zostalem rogaczem. Co wcale mnie nie martwi, a wręcz przeciwnie bardzo podnieca.
Zawsze lubilismy fantazjowac o sexie w większym gronie, a generalnie to moja żona i paru facetów. Żonka ma rzeczywiscie taki temperament, że często po seksie mówi dla żartu- no teraz mnie rozgrzałes i mógłbyś kogoś poprosić o pomoc.
To żarty, ale bardzo mnie kręci widok mojej żony w akcji. Już na początku małeństwa planowałem coś zaaranżowac. Oczywiście bez jej wiedzy. Zrobiliśmy imprę, zresztą bardzo fajną. Ja byłem tak podniecony, moim planem, że troche wypilem i za bardzo nagabywałem naszą wspólną znajomą Agą, która była częścią tego planu. To niestety zezłościło moją Dorotkę, bo była zazdrosna, że się nią nie zajmuję. Kiedy wszyscy poszli (niestety Aga też), zostałem tylko ja Dorota i Artur , który mieszkał niedaleko. Trochę uprzątneliśmy i zaczęliśmy nocne Polaków rozmowy, ale ja miałem plan – jeszcze po drinku i trochę muzyki. Najpierw ja tańczyłem z żonką potem Artur i zrobiło sie bardzo miło. Arturowi się strasznie śmigło kręciło na widok Doroty, zawsze mi to powtarzał. On nie był wprowadzony w mój plan, Dorota zresztą też nie. Trochę była zła na mnie za tą Agę i w tańcu widziałem jak przytula się do Artura, a on swoją nogą napiera na jej łono. I oto mi chodziło. Żeby jeszcze rozgrzać atmosferę, powiedziałem, że wyprowadzę psa i zaraz wrócę. Myślalem, coś sie stanie i aż poczułem ucisk w brzuchu i objętośc mojego penisa bardzo się zwiększyła. Wróciłem za 10 minut, ale nic się nie zmieniło, dalej tańczyli przytuleni. Zauważyłem tylko wypuklość w jego spodniach, a oczy mojej Dorotki były bardzo „maślane” . Zrobilem jeszcze po drinku i zaproponowałem rozbieranego pokera. Czarne oczy mojej Dorotki zrobiły sie od razu czujne, a atmosfera nieciekawa. Dorota powiedziała, że za duzo wypiłem i że idzie spać do góry. A my możemy sobie gadać do rana.
- Chyba coś zepsułem – pomyślałem
Kiedy poszła, Artur mi powiedział, że mu się na mnie żaliła, że przez całą imprezę łaziłem za Agą, a ona jest o mnie zazdrosna. Ciekawiło mnie czemu od tych żalów tak mu napuchły spodnie w tańcu, he,he. Minęło może z 20 minut i zacząłem go namawiać, żebyśmy razem poszli góry do Doroty. Wogóle nie chciał tego słuchać (albo udawał). Opowiedziałem mu, jak czesto specjalnie przychodzę pózniej do łóżka i jak się z nią śpiącą zabawiam. Jak masuję jej pośladki powoli jeżdżąc dłonią coraz niżej i niżej, potem wkładam rekę między zaciśniete uda, które się powolutku zaczynają rozsuwać. Kiedy juz mam dostęp do muszelki muskam ją dłonią, ale nie wsadzam palców. To jest piękny moment, kiedy już całe ciało jest rozgrzane i czuje że Dorota marzy tylko o jednym- żeby coś twardego ją wypełnilo. A ja się nad nia znęcam i odwlekam ten moment, tylko delikatnie ją muskam. Cipka jest sucha, ale tylko na zewnątrz, bo wewnątrz to istny wulkan. Zawsze wtedy zwilżam językiem palce i powoli wsuwam je do środka. A tam jest po prostu tak bosko i gorąco, i czuje jak moje palce są po prostu zasysane do środka. To wszystko bez słowa, tylko ciche jęki Dorotki. Wszytko przez sen. A potem to już po prostu orgia w zapamietaniu.
To wlaśnie chcialem zrobić mojej Dorocie z Arturem, ale on zdecydowanie odmówił, bo przecież nie może mi tego zrobić jako przyjaciel. Widziałem jaki byl napalony i szkoda, że nie wyszło, ale może nawet lepiej pomyślalem. Wypiliśmy jeszcze po drinku i poszedłem spać do sypialni na dole, a Artur został jednak i miał spać w salonie.
Kiedy się obudziłem, pomyślałem, że troche za duzo wypiłem i narobiłem niezlego bałaganu. Dorota wkurzona, kumplowi opowidzialem co wyrabiam z moją żoną – niezła kicha. Usłyszałem, na półpiętrze ktoś bierze prysznic. Przysnąłem na trochę. Obudziła mnie Dorota, w szlafroku, rozgrzana prrysznicem. Bardzo miła, uśmiechnięta spytała czy nie chcę kawki. Napiłem sie wody z butelki na nocnej szawce i nieśmiało zapytałem czy się nie gniewa, a ona na to że nie i że chciałaby się pokochać. Nie zdążyłem odpowiedzieć i nie zauważyłem newet że już mi masuje i obciąga penisa. Zsunęła ze mnie kołdrę i rzuciła się na moją wieżę obciągając tak mocno ustami jak nigdy dotąd. Ja wsunąłem palce w jej cipkę, kóra momentalnie znalazła sie nad moją twarzą. Była tak napalona, że oderwała sie od mojego penisa i usiadła na mojej mojej twarzy, że trudno mi było odetchnąć. Wyliż wszystko, wyliż mnie do białej kości – prawie krzyczała. Poddalem się temu szaleństwu. Lizałem, ssałem, gryzłem moj język zagłębiał się w środku i robił prawdziwy kołowrotek. Zauważyłem wargi i cała cipka była tak nabrzmiała i czerwona jak nigdy, wszystko w środku napuchnięte i suche dopóki nie dostała sie tam moja ślina. Dorota jęczała:
„ Liż swoją sukę, liż. Lubisz jak Twoja suka jest lizana, prawda?”
Po prostu oszalałem z rozkoszy i chciałem w końcu jej wsadzić – ale tak że aż po same gardło. Zrzuciłem Dorotę z siebie, była prawie nieprzytomna z roskoszy, oczy miała przymknięte. Uklękła i wypięła swój zgrabny tyłeczek w moją stronę. „Chcę od tyłu” jękneła, a już ją miałem nabitą na mój pal. Pchałem tak mocno, jakbym miał ją przepołowić. Uderzyłem ją w pośladek i zuwarzyłem że obydwa są zaczerwienione, a nawet zauważyłem małe siniaki.
„Tak bij, uderz swoją suczkę , uwielbiam być wykorzystywana przez prawdziwe samce”
Zaczęła oddychać coraz i coraz szybciej, a ja poczekałem na jej skórcze i wystrzeliłem do środka tak mocno, ze aż nie mogłem się powstrzymać od krzyku rozkoszy....
Po wszystkim poszliśmy razem pod prysznic, gdzie opowiedziała mi, jak słyszała moje propozycje, które składałem Arturowi i opowieści o naszych sennych zabawach. Tak ją to podnieciło, że po prostu robiła sobie dobrze dobrą godzine, a mało brakowało, żeby zeszła dół i nas Artura i mnie zerżnęła na śmierć. Dodała, że już rano pod prysznicem miała ze trzy orgazmy.
Tak mnie to podnieciło, że znowu mi stanął. Dorotka klęknęła i zrobiła to ręką i ustami tak profesjonalnie, że zajęło to jej chwileczkę, a już trysnąłem do jej rozchylonych ust i na twarz, patrząc wprost w jej oczy. Ten jej wzrok (kiedy chce seksu) po prostu mnie powala.
Kiedy wstała, pocałowałem ją i powiedziałem: „Kocham Cię i dziękuję”. Odpowiedziała to samo i spłukala z siebie pozostałosć mojej spermy.
„Acha a gdzie Artur?” – spytałem.
„On już dawno wyszedł” -usłyszałem z łazienki odpowiedz Dorotki.
I to by było wszystko, gdyby ta noc wygłądała jak mi Dorota opowiedziala, ale nie była to prawda.
Do czego doszło między Arturem i Dorotą w nocy kiedy spałem, dowiedziałem się dopiero po roku , kiedy popiliśmy zdrowo nad jeziorem i poszlismy w nocy z Dorotką wykąpać się w jeziorze i pokochać w lesie. Wypytałem ją wtedy o wszystko, bo miałem jakieś podejrzenia. Nie chciała nic mówić, ale podczas stosunku już była bardziej rozmowna. Widziała jak na mnie to działa i powiedziała wszystko ze szczegółami.
Kochaliśmy się ze 4 razy. A jak tylko chciala mnie pobudzić, zaczynała opowieść – „a wiesz co on mi wtedy zrobił....?”