Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  
  moja żona sypia z innym
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Pan Andrzej - historia prawdziwa cz. 5

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Pan Andrzej - historia prawdziwa cz. 5 <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Klimat historii o Mnie, Hani i p. Andrzeju staje się...
Obrzydliwy
0%
 0%  [ 0 ]
Zbyt szczegółowy
10%
 10%  [ 1 ]
Coraz ciekawszy
90%
 90%  [ 9 ]
Wszystkich Głosów : 10
Autor Wiadomość
majk
PostWysłany: Sob 15:51, 30 Kwi 2011 Temat postu: Pan Andrzej - historia prawdziwa cz. 5




Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole/Wrocław
Płeć: Mężczyzna

W ciepły leni wieczór siedzieliśmy u pana Andrzeja. Sukienka Hanii lekko powiewała na wietrze podkreślając jej krągłości. Miseczka C którą była obdarzona eksponowała jej głęboki dekolt , można było dostrzec foremne piersi i rysujące się pod jej czerwoną kreacją sutki. Na jej szyi wisiał złoty łańcuszek z delfinkiem , podarunek od pana Andrzeja w dniu kobiet. Po wypiciu dwóch kieliszków wina pan Andrzej przysiadł się bliżej Hani tak by mógł czuć zapach jej złocistych włosów, jej perfum i świeżego ciała. Była dość spięta jednak również wyraźnie podniecona na myśl o tym co miało się wydarzyć.

Andrzej polecił mi abym przyniósł ze spiżarni kolejną butelkę wina. Z kuchni słyszałem ich krótki dialog.
- Haniu moja ty królewno, rozluźnij się. Zaganiacz poczeka a ja nie będę nalegał. Nasze spotkanie to pomysł Twojego chłopaka, który chce dla ciebie jak najlepiej, bądź spokojna. Uśmiechnął się do niej łagodnie.
- Ma pan rację – odpowiedziała rumieniąc się na buzi. Ale ON jest taki duży jak... kilof! Wiem bo przecież widziałam!
Oboje zaczęli się śmiać. Atmosfera rozluźniła się. Łagodne dźwięki soul’u mieszały się z tłumionymi odgłosami miasta, dochodzącymi zza okna przestronnego salonu.
Gdy wróciłem z flaszką czerwonego wina pan Andrzej rzekł z uśmiechem w stronę Hanii:
- Jesteś gotowa królewno. Siedząc udo w udo, oboje spojrzeli na mnie wyczekująco. Nie mając innego wyjścia a może z braku wrodzonej asertywności skinąłem potakująco głową, dając mojej dziewczynie do zrozumienia, że jestem gotowy na nowy etap w naszym związku.

Pan Andrzej czekał na ten sygnał. Rozsiadł się wygodnie na sofie. Chwycił dłoń Hani, spojrzał jej głęboko w oczy. Pocałował w nadgarstek po czym położył jej otwartą dłoń na swoim kroczu. Zaczęła delikatnie masować. Zauważyłem , że nie ubrał bielizny, gdyż po chwili na wysokości rozporka, jego płóciennych, jasnych spodni pojawił się spory namiot.
- Jest wyjątkowo duży – skonstatowałem, chwaląc przed moją dziewczyną jego rozmiary.
- To fakt – odpowiedział pan Andrzej – nalej nam jeszcze winka, napijesz się Haniu?
- Tak poproszę – odpowiedziała patrząc w kierunku miejsca , które masowała coraz energiczniej raz na górze raz w okolicy jąder oraz wzdłuż, wciąż powiększającego się penisa.
W czasie gdy napełniałem kieliszki, Hania odpinała guzik od jego spodni i rozpinałała rozporek. Ze spodni w jej kierunku wysunął się wielki , naprężony z podniecenia drągal. Andrzej tego dnia był ogolony na twarzy równie dokładnie jak w okolicach intymnych. Nie miał tam ani jednego włoska, skóra jego penisa i jąder była gładka i delikatna, pieszczona przez równie delikatną dłoń mojej dziewczyny. Z głośników dochodziła nas piosenka „come on feel the noise...” . Hania po tym jak zsunęła spodnie Andrzeja do kostek, ujęła jego wielkiego penisa i zaczęła młócić , posuwając energicznie dłonią w górę i w dół. Andrzej oddychał miarowo, pomrukując od czasu do czasu. Fakt , że potrafiła sprawić rozkosz tak doświadczonemu mężczyźnie wyraźnie ją nakręcał. Na jej policzki wystąpiły rumieńce.

W kilka minut później przypatrywałem się jak moja dziewczyna rozpina koszulę pana Andrzeja począwszy od dolnych guzików. Usiadła okrakiem na jego kolanach, wielki, prężny wojownik pana Andrzeja muskał o jej brzuch, zostawiając na czerwonej tkaninie sukienki Hani swoje ślady . Sukienka podwinęła się dość wysoko , tak że teraz dało się widzieć jej uda oraz pośladki. Ubrała tego wieczoru, czarne koronkowe stringi. Rozpiąwszy ostatni guzik zsunęła z niego koszulę jednym płynnym ruchem , przesuwając dłońmi po umięśnionych ramionach w kierunku łokci, ocierając przy tym jego twarz, swoimi rozpuszczonymi blond puklami. On wdychał zapach włosów mojej dziewczyny, ściskając jej krągłe piersi przez sukienkę do wewnątrz, tak aby zaklaskały. Gdy tego dokonał ku uciesze Hani a także swojej, skierował wielkie jak bochny chleba dłonie w kierunku jej drobnej , kształtnej pupy. Masował jej uda i pośladki , ściskając od czasu do czasu oraz traktując drobną pupę Hani klapsami.
Powrócili do prac ręcznych. Hania usiadła obok pana Andrzeja. W jednej ręce trzymała kieliszek wina popijając z niego drobnymi łykami w drugiej ujmowała twardego, nabrzmiałego penisa, który ledwo mieścił się w jej drobnej dłoni. Pieściła żołądź , kreśląc kciukiem okręgi wokół jego korony. Pogłaskała opuszkiem palca wędzidełko doprowadzając tym pana Andrzeja do totalnej ekstazy. W momencie, gdy to robiła odchylał głowę do tyłu łapiąc się za czoło i dyszał ciężko. Spodobało jej się to na tyle , że w trakcie pieszczot wielokrotnie koncentrowała się na tym właśnie miejscu dając sobie i jemu ogromną satysfakcję.
- Zrób to samo języczkiem kochana to dam ci wszystko czego zapragniesz ! – powiedział Andrzej w przypływie fali rozkoszy.
Hania uśmiechnęła się do Andrzeja łagodnie, lekko zwilżając przy tym wargi swoim czerwonym językiem.
- Tylko bez takich panie Andrzeju – zaprotestowałem widząc, że Hania gotowa jest spełnić jego fantazję – językiem nie! tylko ręka, dobrze?
- Słyszysz go kochana? – powiedział Andrzej do Hani, która teraz głaskała jego luźno zwisające jądra – może innym razem- stwierdził puszczając do niej oko w uśmiechu. Odwzajemniła jego uśmiech.
Długotrwałe ocieranie dłonią po przyrodzeniu pana Andrzeja sprawiło , że jego penis się zaczerwienił i wyraźnie potrzebował nawilżenia.
- Haniu moja księżniczko, masz wyjątkowe, aksamitne dłonie ale trzeba naoliwić tłok. Alek, nie siedź tam tak samotnie , chodź do nas – wskazał mi miejsce po drugiej stronie sofy. Usiadłem obok Pana Andrzeja, spoglądając na jego nabrzmiałego i zaczerwienionego, od pieszczącej go dłoni mojej dziewczyny , kutasa. Wziął w rękę prawą dłoń Hani. Przysunął ją sobie do ust i zaczął lizać. Począwszy od małego palca skończywszy na kciuku, szczególną uwagę poświęcając cienkiej błonce pomiędzy jej drobnymi palcami. Następnie wylizał środek jej otwartej dłoni by na końcu splunąć w to miejsce sporą ilością śliny. Hania nie protestowała. Kolejną porcję śliny dałem ja a na końcu Hania. Tak przygotowaną rękę , przyłożyła do jego sterczącego drąga i rozprowadziła równomiernie po całości, głaszcząc go i wkładając jego główkę pomiędzy mokre palce.
- Teraz jest doskonale – rzekł , przywołując na nasze twarze uśmiechy zadowolenia.

Andrzej zaplótł dłonie na karku , odprężając się i rozkoszując świetną robotą mojej dziewczyny. Ja również się rozluźniłem i obserwowałem jak błyszcząca dłoń Hani wędruje z góry na dół ogromnego penisa naszego przyjaciela domu.
- Alek, jeśli nie zgodziłeś się na pieszczoty językiem to już nie możesz mi odmówić tego , żebym spełnił swoją inną, niewinną fantazję – zaczął pan Andrzej łagodnym tonem – chciałbym skończyć na którąś z części garderoby Hani – słoneczko nie będziesz miała nic przeciwko – spojrzał pytająco w oczy Hani.
- Nie, przecież to się spierze a szkoda plamić tak ładnej i zapewne drogiej kanapy, co nie Alek? Popatrzyła na mnie wymuszając zgodę.
- No tak – odpowiedziałem.
- Ok., zrobimy tak – powiedział pan Andrzej przedstawiając nam swój pomysł – Ty Haniu zadbałaś o moją sofę bym jej nie poplamił , ja zadbam o twoją prześliczną sukienkę. Najłatwiej wypierzesz bieliznę więc trysnę na Twój stanik albo majteczki , zgoda?
- Myślę, że bez problemu panie Andrzeju – odrzekła podniecona Hania – to w końcu tylko tkanina i trochę spermy. Pasuje ci to Alek , czy będziesz marudził i tym razem – rzuciła w moją stronę z wyrzutem.
Zdziwiony taką reakcją Hani zgodziłem się bez wahania. Skoro ona nie widziała w tym problemu to dlaczego ja miałbym się sprzeciwiać.
- Świetnie – podsumował z zadowoleniem w głosie pan Andrzej – pomożesz nam przy finale chłopaku.
Nalegałem, sam nie wiem dlaczego, by trysnął jej na majtki a nie na stanik okrywający cycki, które bym później całował. Z dwojga złego wybrałem majtki. Zgodzili się oboje bez wahania.
Pan Andrzej, nagi , ułołożył się na plecach wzdłuż sofy. Jego nabrzmiałe od długich pieszczot przyrodzenie było gotowe do wytrysku. Hania zgrabnym ruchem ściągnęła czerwoną sukienkę, przekładając ją przez oparcie fotela obok. Stała przed Andrzejem w czarnej koronkowej bieliźnie. Rumieniła się pod delikatnym makijażem, na dekolcie widniał złoty delfinek na złotym łańcuszku. Jej duże piersi delikatnie ściśnięte i lekko uniesione w górę przez stanik, wyglądały bardzo ponętnie. Koronkowe stringi przysłaniały jej ciasną i słodką muszelkę, którą przystrzygła sobie rankiem na kształt łezki. Krągłe oraz niezwykle jędrne pośladki, cieszyły oko moje i Pana Andrzeja. Zgrabna figura całego ciała mojej dziewczyny, prezentowała się cudownie, kobieco w łagodnie oświetlonym salonie naszego gospodarza.

Pomogłem Hani usadowić się na leżącym panu Andrzeju. Jej stopy opierały się wzdłuż boków jego pośladków, przez co kolana naturalnie rozeszły się na boki, rozchylając delikatnie wargi sromowe jej małej muszelki. Pośladkami siadła w okolicach jego przepony. Podtrzymywał Hanię jedną ręką, opierając ją na karku w drugiej ręce dzierżył nabrzmiałą armatę wycelowaną prosto w cipkę mojej dziewczyny. Zaczął się masturbować. Czekaliśmy chwilę w napięciu aż wreszcie trysnął. Szeroki strumień gęstej spermy strzelił czterokrotnie dwa razy trafiając w ciało Hani. Raz w okolicę pępka a raz w cel czyli przód majtek. Reszta nasienia spadła mu na brzuch. Wydał z siebie przeciągły jęk rozkoszy i opadł swobodnie na sofę.

- Obiecałaś , że wytrzesz mnie swoimi majteczkami – powiedział do niej po chwili pan Andrzej z uśmiechem na twarzy.
- Ok. – odrzekła Hania- postaram się .
Sądziłem , że po prostu ściągnie z siebie majtki i przetrze nimi po brzuchu pana Andrzeja lecz ona zaczęła przesuwać pupą w kierunku od brzucha aż do samego penisa, zgarniając w ten sposób na siebie niemal całość ładunku pana Andrzeja. Od płynnych ruchów jej pupy pan Andrzej dostał kolejnej erekcji jednak Hania zeszła z niego i przytuliła się do mnie. Po wewnętrznej stronie jej ud jak również na majtkach widniała gęsta, biała zawiesista sperma, wsiąkając powoli w czarną tkaninę jej stringów. Wcale jej to nie przeszkadzało. Poszła skorzystać z toalety i ubrać na siebie czerwoną sukienkę.

Rozmawiałem chwilę z Andrzejem. Chwalił Hanię, i gratulował mi wspaniałej dziewczyny. Zapytał czy mi się podobało. Odpowiedziałem, że owszem jednak tak naprawdę nie byłem tego do końca pewien.
- Pierwszy krok planu wykonany – mrugnął do mnie porozumiewawczo okiem.

Wróciliśmy do siebie , żegnając się przy drzwiach z owiniętym w szlafrok panem Andrzejem. Hania trzymała w dłoni swoje majteczki całe nasiąknięte jego spermą.
- Wypierz je koniecznie Haniu, bo jak zaschnie to już ich nie założysz – żartował pan Andrzej.
Hania była zadowolona z nowego doświadczenia. Dając rozkosz mężczyźnie starszemu od niej o 30 lat nabrała pewności siebie. Czuła się dowartościowana i szczęśliwa. Ja miałem dość mieszane uczucia. Liczyłem na to , że oboje potraktujemy to jako jednorazową przygodę, jednak straciłem te złudzenia , gdy na dobranoc usłyszałem od Hani, uśmiechającej się na wspomnienie minionego wieczoru:
- było super Alek! Dziękuję , że mnie namówiłeś.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Waco1992
PostWysłany: Nie 1:01, 01 Maj 2011 Temat postu:




Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Kurde niezle Smile Jakby co to opowiadaj dalej:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pyltus
PostWysłany: Pon 21:31, 20 Cze 2011 Temat postu:




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

Majk nie daj się prosić pisz dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kondek
PostWysłany: Nie 15:44, 03 Lip 2011 Temat postu:




Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Co się dalej dzieje? Jesteście jeszcze razem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mężuś
PostWysłany: Pią 16:01, 02 Gru 2011 Temat postu:




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

extra

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Pan Andrzej - historia prawdziwa cz. 5
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group