Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  Forum moja żona sypia z innym Strona Główna  
  moja żona sypia z innym
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Marzenka i jej zmysłowy kochanek

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Marzenka i jej zmysłowy kochanek <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
rafaello84
PostWysłany: Wto 5:40, 18 Kwi 2023 Temat postu: Marzenka i jej zmysłowy kochanek




Dołączył: 18 Kwi 2023
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Witam wszystkich. Mam na imię Rafał, mam 39 lat i chciałbym podzielić się z Wami historią, która wydarzyła się w ostatnich dniach i z pewnością ciąg dalszy opisywanych tutaj wydarzeń będzie następował w ciągu kilku a może i nawet kilkunastu miesięcy. Ale może po kolei. Jestem żonaty od 13 lat z moją żoną Marzeną i mamy dwójkę dzieci (syna i córkę). Marzenka ma 38 lat, jest piękną blondynką z bardzo dużymi piersiami o wzroście 167 cm, szczupłej budowy. Faceci oglądają się za nią i często nawet ją bajerowali, jednak nigdy nie ulegała pokusom, twierdząc że lubi ustabilizowane życie. Nasze życie seksualne zawsze było bardzo fajne, jednak muszę zaznaczyć, że mój penis jest on mały, bo ma 12 cm, jak stoi, ale Marzence nigdy wcześniej on nie przeszkadzał. Kiedyś wyobrażałem sobie, jak rżnie ją duży kutas i zaproponowałem tzw zdradę kontrolowaną, ale Marzenka raczej obróciła to w żart i powiedziała, że ona nie chce tego. Od tamtego czasu minęło parę lat i do tematu już nie wróciliśmy. Nie zmienia to faktu, że kiedy widziałem nad polskim morzem napalonych mężczyzn, gdy szła po plaży w bikini, to miałem ochotę sobie zwalić, bo wyobrażałem sobie, jak mnie z nimi zdradza.

Mam pracę, gdzie często jadę w delegację i nie ma mnie w domu, choć może nie aż tak super często, ale jednak dosyć znacząco. Moje życie seksualne z Marzenką nie wyglądało inaczej niż zwykle, bo był i seks, romantyczne kolacje, randki, spacery itp. Jednak kiedy wróciłem z delegacji odkryłem coś, co rzuciło nowe światło na sprawę. Po namiętnych pocałunkach z żonką w kuchni po obiedzie, poszedłem do sypialni by czegoś poszukać i gdy szukałem czegoś w dolnej półce w szafce zauważyłem, że pod łóżkiem leży zużyta prezerwatywa oraz saszetka po niej. Gdy to zauważyłem, to czułem niesamowite wkurzenie, że jestem kolejnym facetem kiepsko obdarzonym przez nature, który jest rogaczem. Jednakże czułem jednoczesne podniecenie, że moja żona zabawia się z kimś innym i że ktoś ją rżnie pod moja nieobecność. Nie dałem po sobie poznać, że się pokapowałem i stwierdziłem, że przeprowadzę śledztwo, kto to jest. Raz jeszcze pocałowałem Marzenkę i nic nie dałem po sobie poznać, że znalazłem zużytą gumkę. Przez kilka dni chodziłem podniecony i cały gorący, bo wiedziałem, że ktoś zabawia się z moją ukochaną Marzenką. Warto dodać, że nasze sprawy łóżkowe wyglądały bardzo dobrze. Wszystko przebiegało normalnie, bo nawet mieliśmy seks tego samego wieczoru po znalezionej gumce, gdzie podczas seksu nie mogłem ani się skupić, ani też nie mogłem z podniecenia, że wkładam po kutasie jakiegoś kochanka. Tym bardziej było to dla mnie podniecające, że Marzenka wyjękiwała głośno podczas naszego seksu, że mnie kocha i była mocno rozpalona.

Nie dawało mi to spokoju. Myślałem całymi dniami, kto jest tajemniczym kochankiem mojej żony. Akurat tak się złożyło, że w pewien piątek skończyłem interesy robić wcześniej w terenie i nie zostałem na noc w hotelu, tylko wróciłem wcześniej do domu. Zostawiłem samochód na sąsiedniej dzielnicy. bo obok naszego domku jest hala sportowa i akurat tego dnia była lokalna gala bokserska i pod naszym domem nie było gdzie zaparkować. Zdarzało się, że na czas tego typu wydarzeń bramę mieliśmy zastawioną i dopiero zwalniała się ona po przedsięwzięciu. Z dużą dozą spokoju poszukałem miejsca parkingowego niedaleko i udałem się do domu. Wszedłem od tylnej strony, od strony lasku i przez tylne wejście od tarasu. Gdy lekko uchyliłem drzwi, które prowadzą do domu, to widziałem, jak moja Marzenka je kolacje z jakimś facetem, popijając winko w naszej jadalni. Tym facetem okazał się mój 38 letni szef Tomek. Już wtedy wiedziałem, że to on zapewne posuwa moją żonkę i robi to sprytnie wtedy, kiedy jestem w delegacji i nie będę go w stanie sprawdzić. A to cwaniak. Very Happy Very Happy Very Happy Mierzy on około 185 cm wzrostu i jest typem takiego trochę casanowy. Lubi sobie ruchać panienki, jest po rozwodzie i często wdawał się w przygodne romanse z kobietami. Nigdy nie sadziłem, że to on będzie kochankiem mojej żony, bo Marzenka kiedyś mi powiedziała, że jej się nie podoba, bo ona nie lubi łysych. Widocznie tylko krowa nie zmienia poglądów Very Happy Very Happy.

Marzenka wyglądała niesamowicie. Miała naturalny makijaż i była ubrana w bordową sukienkę -zresztą moją ulubioną - i czerwone szpilki. Po zjedzonym posiłku rozmowa przeniosła się na salonową kanapę. On siedział na kanapie, a Marzenka leżała wzdłuż kanapy i nogi miała na jego nogach, a on je głaskał. Obserwowałem z lekko uchylonych drzwi, co się będzie działo. Po kilku minutach żartów, moja żonka wstała, usiadła na nim i zaczęli się całować. Później Marzenka powiedziała do Tomka „Chodź do sypialni, kochanie, nie mogę się doczekać naszych miłosnych igraszek”. Schwyciła go za rękę i poszli do naszej sypialni na górę. Jest ona na poddaszu i jeśli się stoi umiejętnie na schodach i umiejętnie podgląda to wszystko widać i słychać. Miałem tylko nadzieje, że drzwi nie będą zamknięte, bo są one przesuwane i jeśliby zostałby zamknięte to tylko musiałbym zadowolić się jękami. Na moje szczęście były otwarte.

Marzenka i Tomek szybko rozebrali się do naga i namiętnie się całowali. Ja stałem, jak wryty z podniecenia, ale i też wkurzenia, bo traktowałem Tomka, jak dobrego kumpla, a on perfidnie zabrał się za moją żonkę. Widok ten dawał mi wielkie podniecenie, bo zawsze marzyłem, żeby ktoś ją pieprzył. Wielkie też wkurzenie, bo robi to z moim szefem. Wielkie kompleksy, bo penis Tomka miał około 20 cm i stał mocno na baczność i był strasznie gruby. Mój boss położył się na Marzence, a potem bardzo namiętnie i powoli ją całował.

- Tęskniłam tydzień za naszymi miłosnymi uniesieniami - wyszeptała Marzenka swojemu kochankowi, który de facto był moim bossem.

- Ja również tęskniłem, Marzenko, Myślałem cały dzień o tym, co zrobię z twoją cipką wieczorem - odpowiedział podniecony Tomek, który następnie pieścił jej szyję, piersi, a potem zszedł coraz niżej, aż zaczął robić minetkę mojej żonie.

- Posmakuj mnie, kochanie - wyjękiwała Marzenka do Tomka
- Z przyjemnością, kochanie - oznajmił Tomasz.

Marzenka pojękiwała i pomrukiwała dość głośno i rytmicznie. Po kilku chwilach pocałowali się namiętnie i nadeszła zmiana warty. Marzenka ssała ogromnego kutasa mojego bossa. - Doprowadź mnie do rozkoszy. Lubię jak go ssiesz! - wyjękiwał Tomek. Moja żonka starała się dokładnie wylizać też jajka swojego kochanka. Stojąc na schodach, będąc niewidoczny, chciałem sobie zwalić, ale nie chciałem odchodzić z miejsca, by mnie coś nie ominęło. A patrząc na takie erotyczne widoki, uwierzcie mi, było ciężko.

Tomek założył gumkę na swojego dużego przyjaciela i pierwszą ich pozycją była pozycja bogini, gdzie kochali się w taki sposób, że Tomek usiadł na brzegu łóżka, a Marzenka ujeżdżała jego konika. Całowali się w tej pozycji namiętnie, a Tomek wziął truskawkę z talerzyka i gryząc ją wspólnie jednocześnie namiętnie się całowali. Później Tomek zabawiał się jej wielkimi cycuszkami, całując je w tej pozycji. Niewiele czasu później zmienili pozycję na klasyczną, którą łatwo z tej pozycji zmienić. Tomek położył moją żonę na plecach, namiętnie całował nie tylko w usta, ale też pieścił po szyi, brodzie i podgryzał uszy, Nie było ani jednej chwili, by Tomek nie okazywał namiętności w powyższe sposoby. - Uwielbiam jak mnie całujesz tak jak teraz - oznajmiła Marzenka. Podczas tej pozycji cały czas w zasadzie trzymali się za ręce. Coraz większą ochotę miałem sobie strzepać konia, bo widziałem seks mojej żonki, która kochała się z namiętnoscią z innym facetem, jakby to oni byli starym małzenstwem. Pod koniec tej pozycji Marzenka dostała niesamowitego orgazmu i głośno wyjękiwała - Mocniej kochanie, mocniej, nie przestawaj!! Proszę cię! oooooohh!oooooooh! O tak, tak, tak,! Mocno, skarbie! Pragnę się z Tobą kochać!!!

Po chwili uniesień pocałowali się i tym razem kochali sie na jeźdźca. W tej pozycji trzymali się cały czas za ręce, a gdy się puszczali to namiętnie się całowali i tak w kółko. - Szybciej!” Pokaż jak Ci dobrze ze mną, kochanie, uwielbiam Cię Marzenko i Twoje sexi ciałko - wystękiwał Tomasz do Marzenki. Moja żona również tutaj dochodziła - Uwielbiam się z Tobą kochać mój Tomeczku, jesteś wspaniałym facetem - wystękiwała Marzenka.

Byłem już na skraju wytrzymałości, chciałem zakończyć oglądanie, bo już nie mogłem wytrzymać. Jednak Marzenka i Tomeczek nie przestawali uprawiać seksu i mój boss zapiął ją na pieska. Na początku moja żonka była oparta na prostych ramionach, a Tomek ją posuwał dość rytmicznie, natomiast potem Marzenka wyjękiwała - Pociągnij za włosy i daj mi klapsa - Jak powiedziała, tak mój boss zrobił. Marzenka zaczęła coraz bardziej rytmicznie jęczeć, aż w końcu Tomek powiedział jej że ma się położyc na brzuchu. W tej pozycji Marzenka miała szeroko rozłożone ręce, a Tomek niesamowicie szybko ją posuwał. -ooooo takkk, mocniej!! Nie przestawaj, skarbie!! oooooo taaaaak!! Oooooo Jezuuuuuu!!! OOOOOO TAAAKK!!!! - wyjękiwała Marzenka, a w międzyczasie Tomek pieścił ją w okolicach szyi i podgryzał uszy, szeptając, że jest boska i wspaniała.

Seks kończyli w klasyku. Tomek od samego początku ostro kochał się z Marzenką, miał niesamowicie szybkie ruchy, jednocześnie całował Marzenkę i trzymali się tradycyjnie za ręce. - Ooo tak, oooo tak, zajeźdź mnie do końca!!oooooo!!! Wtedy Tomek zaczął głośno jęczeć, co oznaczało, że doszedł. Zdjął gumkę i namiętnie całował Marzenkę. Ja nie patrzyłem co było dalej. Wyszedłem po cichu i udałem się do garażu, aby sobie zwalić. Słyszałem, jak z rur leciała woda, co oznaczało, że brali oni ze sobą prysznic. Po jakiś 45 minutach usłyszałem, jak Tomek udał się do domu, a Marzenka żegnając go powiedziała do Tomka - Dziękuje za dzisiaj! To był mój najlepszy seks w życiu, jesteś boskim facetem!. On jej odpowiedział - Ja Tobie też dziękuje, uwielbiam z Tobą spędzać namiętne chwile.

Udałem się na spacer i wróciłem nad ranem. Nie mogłem spokojnie myśleć, bo cały czas miałem przed sobą kochającą się moją żonę z Tomkiem. Wróciłem o 8 rano, żeby żonka nie pokapowała się, że wcześniej skończyłem delegację, bo z pewnością powiedziałaby o tym Tomkowi. Akurat wstała, pocałowaliśmy się, a ja poszedłem spać, bo rzekomo całą noc byłem w trasie. Czułem podniecenie, że dałem jej całusa, a parę godzin temu wielka pała Tomka była w tych ustach. Very Happy Gdy się obudziłem, to poczułem podniecenie. Poszedłem do żony i zapytałem, gdzie są dzieci. Powiedziała, że za 3 godziny wrócą, bo są u siostry Marzenki - Dominiki. Powiedziałem, żeby zadzwoniła do Dominiki, ze zostaną dzieciaki jeszcze na jedna noc, bo chciałbym Marzenkę przelecieć. Na początku mówiła, że wczoraj miała ciężki dzień i jest zmęczona (hahahha), ale w końcu dała się namówić. Gdy wchodziłem w jej cipkę stosunkowo małym penisem, to było czuć, że wcześniej ktoś się z nią kochał, ale nie dawałem tego poznać. Marzenka również nie dawała znaków, ze był seks z innym poza tym, że cały czas pachniała męskimi perfumami. Podniecało mnie to, że wyjękiwała - Kocham cię, Rafał, jesteś dla mnie wszystkim - a parę godzin wcześniej miała ostry i namiętny seks z Tomkiem. Do 3 w nocy się całowaliśmy, a ja ją pieściłem w miejscach intymnych i gadaliśmy o codziennych sprawach. Byłem podniecony tym, co widziałem poprzedniej nocy.

Później miałem problem, żeby zobaczyć ich znowu razem, bo będąc w delegacji musiałem zostawać do rana i wtedy już nie było Tomka. Ale za to widziałem w śmietniku butelkę po winie i zużytą prezerwatywę w śmietniku, co oznacza, że Tomek był. Po tym razie nie wytrzymałem i znowu kochaliśmy się z Marzenką. Kolejnego razu tez zobaczyłem zużytą gumkę i butelkę po winie. W zeszły piątek (4 dni temu,) ostro pobalowałem z kolegami i trzeźwiałem w domu cała sobotą. Przebudziły mnie kobiece śmiechy. Marzenka zaprosiła 5 swoich najlepszych przyjaciółek i siostrę Dominikę na babskie ploteczki. Ogólnie to było słychać o czym gadają, ale nie zagłębiałem się w to. Poszedłem zrobić sobie coś do picia i słyszę, jak jedna z koleżanek mówi: Marzenka, a jak tam Twój kochanek?
Na to Marzenka: Fantastycznie, kochamy się cały czas, albo u mnie albo u niego po mojej pracy. Bardzo dobrze nam w łóżku, ale zauważyłam dziwny zbieg okoliczności. Zawsze po namiętnym seksie z Tomkiem, przychodzi Rafał i tez chciał się bzykać i bzykaliśmy sie. Raz przyszedł nawet z kwiatami i zabrał mnie na romantyczny spacer! - odpowiedziała Marzenka. Na to jedna z koleżanek pyta się zony - Mówiłaś o tym Tomkowi, że dochodzi do takiego zbiegu okoliczności? - zapytała z zaciekawieniem. - Tak, mówiłam, powiedział, że jemu to nie przeszkadza, bo Rafał to dla niego żadna konkurencja, bo na pewno nie jest on tak zajebisty, jak Tomek w łóżku. A ja przyznałam mu racje - odpowiedziała Marzenka. Na to Dominika - siostra mojej żony - No, Marzenka Ty to masz lepsze życie erotyczne niż gwiazda porno. Zakochany kochanek uprawia z Toba namiętnie seks i do tego zakochany mężuś z kwiatkami. Każda kobieta może Ci pozazdrościć.

Po tym tekście, wszystkie zaczęły się śmiać.

Gdy to usłyszałem czułem się jednocześnie rozgoryczony, ale i też podniecony, że z taką pewnością siebie zareagował kochanek mojej żony. Ogólnie w przyszły czwartek i piątek oraz za tydzień w czwartek i piątek jade w delegację. Postaram się wrócić wcześniej, by popatrzeć sobie na moją żonę. Ogólnie rzecz biorąc to nie przeszkadza mi to, że nie powiedziała mi o tym, bo mnie podnieca to, że mnie zdradza. Przecież zawsze tego chciałem, a poza tym się zabezpieczają. Zastanawia mnie tylko ta, jak powiedzieć Marzence, żeby to na legalu robili i żebym ja mógł na żywo patrzeć, jak to robią. Nie wiem, jak to powiedzieć, bo tez kochankiem jej jest mój szef i boje się, że zwolni mnie z pracy albo wpłynie na moją sytuację w firmie.

Macie jakieś pomysły, jak rozegrać ową sprawę? Poczekać czy powiedzieć im prawdę? Czekam na pomysły od Was innych rogaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wscieklyruchacz
PostWysłany: Czw 19:58, 20 Kwi 2023 Temat postu:




Dołączył: 24 Mar 2023
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Historia brzmi fejkowo. Jakimowicz to ty?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum moja żona sypia z innym Strona Główna->Żony w akcji->Marzenka i jej zmysłowy kochanek
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group