| Autor |
Wiadomość
|
|
Tomas
|
 Wysłany: Śro 15:53, 06 Gru 2017 Temat postu: Refleksje po 10 latch jako bull |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
No cóż u każdego przychodzi czas jakiś podsumowań więc i mi się zebrało, szczególnie w temacie couckold. Pierwszy raz gdy zostałem bullem tak naprawdę nie wiedziałem nic o couckold- myślałem że poderwałem fajną kobietę (jak się później okazało było odwrotnie) co prawda żonatą, ale wartą wszystkiego. Działała na mnie niesamowicie już od pierwszego tańcu w nadmorskiej dyskotece ja 25 lat ona 36- ale cudowna. Sex na plaży to szalony pomysł zrealizowany na pierwszym spotkaniu na dyskotece...Później spotkania raz na miesiąc, raz na dwa tygodnie cudowne i konkretne ona zawsze w krótkiej sukience, wymalowana koronkowa bielizna pończochy i buty na obcasie. Wszystko zmieniło gdy pewnego dnia pojechałem pomierzyć meble kuchenne i właśnie jak się okazało do niej (wcześniej rozmawiała z moim pracownikiem więc nie wiedziałem gdzie jadę) i tu ogromne zaskoczenie ona ma męża i dwójke dzieci- normalne małżeństwo. Patrzyłem na kolesia któremu bzykam żonę a on oferował mi kawę, zaś jego żona gdy poszedł do łazienki oferuje mi szybki numerek......Gdy gościu wrócił zauważył nas w dwuznacznej sytuacji (ona trzymała ręke na moim rozporku) zamiast dać mi w ryj zapytał się jej czy ma ochotę Ona odpowiedziała że tak Ja byłem w szoku nie potrafiłem tego ogarnąć co się dzieje dopóki koleś nie powiedział mi o couckold i zdradzie kontrolowanej. Po rozmowie zapytała się mnie czy pasuje mi taki układ że mąż może patrzyć i chciałaby teraz trójkąt. Trochę to dla mnie za dużo było i powiedziałem że to dla mnie nowa sytuacja i muszę ją przemyśleć. Po dwu dniach zgodziłem się . Umówiliśmy się u mnie w trójkę i tak się zaczęło, jednak po roku takiego układu po naprawdę ostrym sexie bardzo perwersyjnym powiedziała mi że byłem jej pierwszym kochankiem odkąd zgodziła się na couckold teraz kocha się co najmniej raz dziennie z różnymi facetami i nie mówi o tym mężowi, pokazała zdjęcia bo lubiała takie foto robić podczas sexu-podniecało ją to i zobaczyłem że kochała się w większym gronie (na zdjęciu było 4 panów podobno kolegów z pracy) Jak zakończyła się ta pierwsza przygoda? No cóż po roku czasu żona odkryła swoją sexualność i zaczęła z niej korzystać aczkolwiek mania sexu wzięła górę nad jej życiem zaniedbała męża co doprowadziło do rozwodu. Rozmawiałem z nim po wszystkim i powiedział że to go podniecało, kochał swoją żonę i chciał jej dać coś super po tylu latach małżeństwa gdzie w sypialni zaczęło wiać nudą po naszych spotkaniach sex mieli lepszy, ale codzienne obowiązki nie uległy zmianie natomiast po roku żona poza spotkaniami z mną okłamywała go i spotykała się z innymi, zaciągała do łóżka każdego kto jej się podobał w tym kolegow z pracy.... Niedługo napiszę więcej refleksji na ten temat aby każdy wiedział że nie zawsze jes tak kolorowo i nie zawsze można to wszystko cofnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
Tomas
|
| Wysłany: Śro 19:21, 06 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Jednak mi ta zabawa z cudzymi kobietami zaczęła się podobać więc zacząłem zgłębiać ten temat i założyłem konto na pewnym serwisie z anonsami i nie tylko. Tam napisał do mnie chłopak, że szuka kogoś do trójkąta z żoną i podobam się im. Pisaliśmy przez tydzień i umówiliśmy się na spotkanie zapoznawcze. Mieszkaliśmy od siebie 30 km co było dosyć dobre by utrzymywać częstsze spotkania. Para zrobiła na mnie dobre wrażenie oboje byli młodzi po 22 lata, pani naprawdę piekna, szczupła długie nogi, szatynka trochę nieśmiała...Gdy po dłuższej rozmowie powiedzieli dlaczego chcą trójkąta, okazało się że trójkąt to tylko pretekst pana interesowało by jego żona spotykała się ze mną sam na sam. Młodo zaszła w ciąże w wieku 17 lat dodatkowo z swoim pierwszym partnerem sexualnym, a teraz chce nadrobić ten czas i się wyszaleć Umówiłem się że przyjadę na drugi dzień wieczorem po żonę i ją gdzieś zabiorę. Tak się też stało byłem u nich koło 19, puściłem krótki sygnał i po chwili w drzwiach pojawiła się ona...Doslownie aż mnie zamurowało a moja męskość natychmiast zesztywniała. Krótka sukienka z dużym dekoltem, na tyle krótka że gdy szła było widać koronke od pończoch podeszla do mnie i stanęła tak nieśmiało-podszedłem do niej i ją pocałowałem a ręka powędrowała na pośladek gdy ją dotknąłem zaczęła mnie ostro całować, a na tą scenę patrzał jej mąż. Gdy wsiedliśmy do auta już wiedziałem że muszę znaleźć ustronne miejsce by się nią zająć-powiedziałem jej o tym wskazała taką leśną dróżke gdzie można ustronnie się bzykać. Gdy wyszła z auta zaczęliśmy się całować, po chwili ukląkłem miedzy jej nogami i wsadziłe głowę między jej nogi, cudownie się odchyliła pieściłem jej cipke-czułem jak jest wilgotna.......coraz szybciej oddychała i przyciskała moją głowę, po chwili wiła się z rozkoszy, wstałem obróciłem ją na maskę zadarłem sukienkę do góry i nie ściągając majtek wsadziłem swojego penisa- była ogromni wilgotna, powiedziała że chce poczuć moją spermę w sobie....więc skończyłem w niej jak go wyciągałem polałem jej trochę pończochy żeby poczuła i inni to widzieli. Po tak udanym początku pojechaliśmy na dyskotekę a koło północy do mnie. Kochaliśmy się w różnych pozycjach po 3 godzinach zasnęliśmy. Rano obudziła mnie robiąc mi loda powiedziała wtedy że mężowi jeszcze tak nie robiła, ale spermy nie połknęła. Odwiozłem ją koło 11 do domu (przed wyjściem jak była ubrana jeszcze raz się kochaliśmy) Pożegnaliśmy się i wróciła do domu znowu jej mąż na to patrzał. Po godzinie od rozstania już pisaliśmy esemesy i zaczęliśmy się umawiać na następne spotkania, w szcyztowym momencie tego związku czyli po pół roku kochaliśmy się codziennie (co prawda były to takie szybkie numerki np.: gdy przejeżdżałem koło jej miejscowości to wpadałem do niej lub gdy ona była na większych zakupach to wpadała do mnie-czasami jej mąż czekał pod blokiem) Pisalismy dużo, kupowałem jej kwiaty,prezenty ona zawsze wystrojona. Pewnego razu wpadła do mnie o 7 rano z bułkami zrobić mi śniadanie i oczywiście poranny sex i właśnie wtedy powiedziała coś co zmieniło ten układ : KOCHAM CIĘ! Zapytałem jak to? Przecież ma męża i dziecko z nim- zaczęła płakać, przytuliłem ją a ona powiedziała że go nie kocha łączy ją z nim tylko dziecko, byli młodzi gdy zaszła w ciąże rodzice naciskali by wzięli cywilny i stworzyli rodzinę, ona tego nie chciała. Później po prostu się przyzwyczaiła, ale brakowało jej tego co właśnie wtedy przeżywały jej koleżanki wytrzymała kilka lat i powiedziała o tym mężowi a on się zgodził zaczęło go to podniecać. Nie wiedziałem jak zareagować, uzgodniliśmy warunki naszego układu uczucie tu nie było potrzebne, zastanawiałem się jak to zrobić- została u mnie na noc, napisała mężowi że musi coś przemyśleć . siedzieliśmy przytuleni i rozmawialiśmy o ich związku i o nas ona nalegała żebyśmy zostali parą żebym tylko zaakceptował jej dziecko a będzie najlepszą żoną i kochanką dla mnie....Powiedziałem ze ma już męża i powinna z nim o tym porozmawiać i zobić dla niego wszystko dlatego iż on ją naprawdę kocha, pozwolił jej kochać się z innym facetem -nawet w ich wspólnym łóżku dla jej przyjemności. Wkońcu zasneliśmu przytuleni do siebie, jednak po krótkim snię poczułem jak pieści mojego ptak nie mogłem być jej dłużny zrobiliśmy to 3 razy z czego ostatnim razem rozdziewiczyłem jej tyłeczek. Rano odwiozłem ją do domu i ona stwierdziła że błędem było się zakochiwać we mnie skoro ma męża i z ciężkim sercem mi to mówi ale to było nasze ostatnie spotkanie. Tak też się stało, ale założyła swoje konto w pewnym serwisie na z gdzie jak sama określiła doda do znajomych tylko te osoby z którymi się kochała ma już ich na dzień dzisiejszy ponad 100 więc bawi się dalej w zdradę kontrolowaną i jest dalej mężatką.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Tomas
|
| Wysłany: Nie 6:05, 05 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Trochę nie pisałem bo dużo się działo może się ustatkuje? na razie nie zamierzam, chociaż myslałem o tym na poważnie. Od czasu Ani utrzymywałem kontakty z jedną moją panią chociaż prywatnie też pojawiły się dwie fajne okazje by skorzystać. Pierwsza trafiła się gdy pojechałem samodzielnie na montaż mebli i łóżka do sypialni do pewnej starszej 60 letniej pani (kogoś może zdziwić wiek, jednak pod przykrywką wieku kryła się zadbana kobieta- całe życie pracowała jako księgowa i ten styl ubierania pozostał jej nawet na emeryturze), ta dojrzała kobieta ewidentnie mnie kusiła, buty na obcasie , sukienka przed kolano i bluzka z dużym dekoltem. Po wniesieniu wszystkiego do pokoju i rozpoczęciu montażu, trochę porozmawialiśmy o życiu, o jej rozwodzie pracy itp ogólnie nic ciekawego do momentu gdy powiedziała, że za młodu a i później też jak nadarzyła się okazja to szła z szefem do łóżka "jak była dobra okazja, to pokazywałam mu cycki i on już wiedział co ma robić, a potem premia była" postanowiłęm pociągnąc ten temat rozmowy, o dziwo pani otwierała się coraz bardziej. Skończyłem swoją pracę i miłą pogawędkę , zaś pani zaproponowała kawę na koniec pracy. Czemu nie? Zgodziłem się. Temat od początku zszedł na łóżko, tu już trochę stonowałem rozmowę bo stwierdziłem, że idę chyba za daleko , ale pani sama stwierdziła, że skoro tak zachwalam materac to pasowałoby zrobić jakąs próbę, bo jak będzie coś nie tak to wymienię od ręki, stwierdziłem że po nocy niech zadzwoni to ewentualnie coś pomyślimy- w tym momencie jej mina zrobiła się taka dziwna jakby smutna odpowiedziała wprost "że jakby była młodsza to by mnie na tym materacu wymęczyła, a w tym wieku..." Grunt był dobry, czemu nie skorzystać z sexu skoro oferuje, a wygląda bardzo sexownie? No to trzeba podciągnąć sukienkę i materac się wyprobuje dosłownie na te słowa zaczęła podciągać sukienkę -nóżki bardzo zgrabne i proszę....Pończochy. Pończochy działają na mnie jak płachta na byka, wstałem od stołu i ruszyłem że tak głośno powiedziałem wytestować materac. Poszła jeszcze przede mną i zdjęła bluzkę i podciągneła sukienkę na biodra, rozpiołem rozporek i wyjąłem swojego penisa, powiedziała tylko wejdź we mnie- wszedłem w nią (była mocno wilgotna, ale dość luźna- wiek swoje robi) posuwałem się w niej dość szybko, czułem jak dochodzi, jak obejmuje mnie mocniej nogami jak jej wargi robią się ciepłe, chciałem zmienić pozycję jednak nie chciała"spuść się we mnie, już nie zajdę w ciąże" podnieciło mnie i po chwili obfity wytrysk ....Kilka szybszych ruchów i ruszam się w niej od nowa, kilkanascie ruchów i obracam ją tyłeczkiem do mnie, tak od tyłu wygląda na dużo młodszą zgrabna ta pupa... Wchodzę w nią od tyłu widzę jak moja sperma z jej cipki wypływa pod postacią białej pianki....Zmieniam pozycję niech po mnie poskacze. Ta pozycja daje jej dużo więcej przyjemności, po kilku minutach nie mogę już wytrzymać spuszczam się drugi raz...o jejku to było szalone...Po wszystkim powiedziała że materac dobrze się sprawuje , ale chyba trzeba będzie co miesiąc robić próbę, bo już dawno tak się nie czuła i aby wspomnieć młodość chce to robić częściej...No cóż ten raz na razie mi wystarczy. Kolejne erotyczne doświadczenie do kolekcji. A wy jakie mieliście przygody z dojrzałymi kobietami? Jak się zapatrujecie na takie sprawy? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
silly-cuckold
|
| Wysłany: Pią 20:19, 11 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2020
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Masz świetne doświadczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
