wakacje

marek1818 · Wysłany: Wto 11:17, 27 Kwi 2010 Temat postu: wakacje

.W ubieglym roku pojechalismy z zona i parka znajomych nad polskie morze. wszystko sie zaczelo od tego ze zona spotkala znajomych ze studi. ktoregos razu umuwilismy sie wszyscy na disco i tak tez sie stalo wszyscy razem to znaczy my parka znajomych i dwuch znajomyche ze studi zony poszlismy na disco. zabawa piekna oczywiscie dobrze zakrapiana. o 12 w nocy zona stwierdzila ze jest zmeczona i chce isc spac. mi sie zabardzo niechcialo gdyz dobrze sie juz bawilem wiec poszla sama do wynajetego lokum. dziwnym trafe zgineli tez jej koledzy z disco . po godzinie pierwszej dobrze wstawiony tez stwierdzilem ze mam juz dosc. dochodzac do domku zobaczylem ze pali sie jeszcze u nas w pokoju swiatlo . pokoj mielismy na parterze podeszlem do okna i co zobaczylem jak dwuch kolegow ze studi mojej zony ostro ja posuwa. jechala z nimi na dwa baty jeden rznol ja w tylek a drugi w cipe. a mi nigdy niedala zebym jej wsadzil w tylek. na zmiane ja posuwali i tylko zamieniali sie miejscami. kutas stal mi jak nigdy dotad. rzneli ja jak jakos suke. jeden mocno walil ja od tylu a drugi walil ja w twarz ona jeczalaw niebo glosy na koniec obydwaj spuscili jej sie natwarz i do buzi a ona wszystko polknela. a ja stojac pod oknem niewiedzialem co zrobic. po drugiej godzinie pozegnali sie i wyszli . ja po tym co widzialem jak niby nic weszlem do domu ona udawa ze spi ale widzialem jak byla rozgrzana. do dzis mi sie do tego nieprzyznala ale jestem pewien ze jak jedzie na zjazd to pewnie ostro sie rznie. A ja jak kiedys zaproponowalem jakis trujkat to stwierdzila ze jestem zboczony. i co tu zrobic