Zdrada zaplanowana

gooto

Robimy to z żoną od kilu lat.Zaczęło sie od pozornie niewinnych żartów a skończyło sie...w zasadie się nie skończyło.Nie będę opisywał wszystkich naszych przygód.Chętnie je opiszę jeśli znajdzie się jescze ktoś kto ma ochotę i chce opisać podobne przypadki.Zaczeliśmy kilka lat temu od poznania młodego studenta,zresztą jedynego partnera z którym spotykamy się do dzoś i jedynego z którym uprawiamy seks jednocześnie.Wszystkie pozostałe spotkania są takie,że najpierw robi to żona z innymi a ja zawsze jestem ostatni.Czasami jestem obok i wszystko obserwuję a czasami przychodzę gdy jest juz po wszystkim.Ostatnio mielismy spotkanie pod koniec września w Wiśle.Daliśmy ogłoszenie w imieniu mojej żony,że będziemy w Wiśle i ja będę kilka godzin na służbowym spotkaniu a ona w tym czasie chciałaby zaprosić do pokoju co najmniej dwóch kolegów w celach wiadomych.Odpowiedzi przyszło kilkadziesąt,wybraliśmy czworo i w końcu zjawiła sie trójka.Ja siedziałem sobie w kawiarni przy piwku a oni przez prawie dwie godziny zbawiali się z moją.Kiedy wyszli zadzwoniła i w minute byłem w pokoju.Leżała naga na łóżku.Jedyny znak tego co robiła to trochę mokra twarz.Rozebrałem się zasząłem ją całować zlizując resztki cudzej spermy,później lizałem jej cipkę i odbyt i na koniec był stosunek dwa ruchy w cipce i dwa analnie.Kochaliśmy sie kilka godzin.Mielismy kosmiczne orgazmy.Podobnych spotkań mieliśmy w okresie 4 lat ponad dwadzieścia.Następne planujemy 13 grudnia w Warszawie.